Laserem w piratów drogowych

Jak skutecznie walczyć z piratami drogowymi – zastanawiano się na dzisiejszej Powiatowej Komisji Bezpieczeństwa i Porządku. Idealnym rozwiązaniem byłby zakup Tru Cam, laserowego miernika prędkości. Jego zalety przedstawił kom. Sebastian Dworak (na zdj.), naczelnik drogówki.
Do łapania piratów drogowych raciborska policja używa fotoradarów Rapid 2K i 1K, ale są zawodne. – W większość samochodów nowej generacji wbudowane są CB radia, które ostrzegają przed pomiarem prędkości. Kierowca słysząc komunikat zwalnia, a zaraz za fotoradarem dodaje gazu. - Dlatego musimy poszukać innego sposobu na zwalczenie piratów – zauważył radny Henryk Panek.
Policja ma idealne rozwiązanie, tyle że kosztowe. Za pomocą krótkiej prezentacji multimedialnej kom. Dworaka pokazał zalety laserowego miernika prędkości Tru Cam. – Rejestruje od nadjeżdżający samochód w odległości już 100 m. Fotoradar tylko 30-60 m. Mierzy odległość między samochodami. Potrafi z ciągu samochodów wyłonić ten, który przekroczył prędkość. Ponadto ma funkcję nagrywania filmów i robienia zdjęć. Posiada nawigację GPS. Co najważniejsze, rejestruje samochody, które przejeżdżają podwójną ciągłą i przejeżdżających na czerwonym świetle. Potrafi wyłapać kierowców rozmawiających przez telefon komórkowy – wyliczał zalety miernika. Dodatkowo sprawdza się w każdej temperaturze, nie straszny mu deszcz czy śnieg. Jest odporny na gwałtowne wstrząsy i upadki. Ale kosztuje 51 tys. zł.
Cena wysoka, niemniej jednak Adam Hajduk, starosta raciborski, jest skłonny pokusić się na zakup takiego urządzenia. – Ale coś za coś – powiedział. – Każda gmina musiałaby wiedzieć, że miernik będzie codziennie w ruchu. I w dzień i w nocy. Jeśli taką deklarację dostanę od policji, wtedy laserowy miernik prędkości zakupimy – zaznaczył Hajduk.
– Z całą pewnością urządzenie codziennie będzie w ruchu. Nie ma takiej możliwości, że patrol nie wyjedzie – zapewniał naczelnik Dworak. Podkreślił, że raz w tygodniu będzie w każdej gminie. – Raz w tygodniu to za mało – stwierdził starosta. Na co usłyszał od Sebastiana Dworaka, że urządzenie częściej będzie wykorzystywane na drogach krajowych i wojewódzkich, bo tam najczęściej przekraczana jest prędkość.
Radny Panek zastanawiał się jak taniej można zadbać o bezpieczeństwo na drodze. Zaproponował montowanie sygnalizacji świetlnych wzbudzających oraz widocznie oznakowanie przejścia dla pieszych w najczęściej uczęszczanych miejscach. – To dobry pomysł, ale właściwym kierunkiem jest zakup laserowego miernika prędkości. I nie ma się nad czym zastanawiać – skwitowała szefowa prokuratury Danuta Kozakiewicz.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany