Jedenastoletni Maciej z Pogrzebienia potrzebuje pomocy

Maciuś umierał już dwa razy. Pamiętam każdy szczegół, jakby to było wczoraj. Szpital. Krew, przetaczana litrami. Paluszki synka, tak poranione od igieł, że nie było już gdzie się wkłuć… Uszkodzone nerki. Uszkodzone serce. Od tego czasu mamy Macieja nie opuszcza paniczny strach, bo wie, że choroba może wrócić w każdej chwili.
AHUS, Atypowy zespół hemolityczno-mocznicowy, tak nazywa się zabójca mojego dziecka. Śmiertelna choroba, która atakuje rzutami. Zabija albo uszkadza nerki, potem także wątrobę, śledzionę, trzustkę, tarczycę, grozi całkowitą ślepotą. Zakaża cały organizm. Jedynym sposobem, żeby powstrzymać chorobę, żeby uratować życie Maćka, jest lek o nazwie Soliris. Najdroższy lek na świecie! Po długiej, zaciekłej batalii, podczas której ja i rodzice innych umierających dzieci pukaliśmy do wszystkich drzwi, błagaliśmy, walcząc o ratunek, Ministerstwo Zdrowia postanowiło zrefundować lek. Nie wiadomo jednak, czy Maciuś go dostanie… A my musimy zdążyć przed kolejnym rzutem, przed śmiercią! Choroba może zaatakować w każdej chwili, dlatego proszę o pomoc. Aby Maciek żył, zrobię to, co zrobiłaby każda mama dla swojego dziecka – wszystko.
Nie bądź obojętny! Możesz pomóc i Ty! Liczy się każda złotówka. By pomóc wejdź TUTAJ.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.