Swojsko i sielsko. Remigiusz Rączka w Borucinie

W minioną niedzielę Dom Kultury w Borucinie wypełniły zapachy gęsiny, przysmażanej cebuli ze skwarkami, ziemniaków, wędzonki i zupy na kwasku. To wszystko za sprawą doskonałego, śląskiego szefa kuchni - Remigiusza Rączki.
Listopad to czas, kiedy na stołach króluje gęś, dlatego podczas jesiennej wizyty Remigiusza Rączki gęsi nie mogło zabraknąć. Uczestnicy spotkania mieli okazję skosztować pate z gęsich wątróbek podawane w bagietce, z dodatkiem aromatycznej żurawiny oraz kiełków w także mogli się rozsmakował w idealnej na jesienną porę zupie z kwasku, na wędzonce, podawaną z okraszonymi cebulką i skwarkami ziemniakami i kapką kwaszonej śmietany. Całości spotkania dopełniały liczne anegdoty a przede wszystkim niezwykle użyteczne informacje dotyczące nie tylko gotowanych potraw, ale również zdrowotnych aspektów jedzenia.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany