W Żorach można. A w Raciborzu?

381 dzieci z żorskich przedszkoli będzie od listopada uczestniczyć w dodatkowych zajęciach. Miasto otrzymało na ten cel prawie 2,1 mln. zł. – My w Raciborzu celujemy w szkoły podstawowe – wyjaśnia szef gminnej edukacji Marek Kurpis. - Na razie napisaliśmy projekt.
Ponad 2 miliony złotych z unijnej kasy i zajęcia dla 381 dzieci z żorskich przedszkoli na dwa lata, to efekt wygranego konkursu przez magistrat w Żorach. Do wyboru będzie ponad 20 kółek tematycznych, w tym lekcje tańca nowoczesnego, kółka muzyczne, teatralne czy plastyczne, lekcje korekcyjne z elementami aerobiku, nauka pływania, a nawet jazdy konnej, czy zajęcia językowe. - Dlaczego u sąsiadów można a u nas nie – z takim pytaniem zadzwoniła do naszej redakcji jedna z Czytelniczek?
Myśmy postanowili uderzyć w szkoły podstawowe – wyjaśnia naczelnik wydziału edukacji UM w Raciborzu Marek Kurpis. – Napisaliśmy projekt pt Szkoła nowych szans. Ten program dotyczy zajęć pozalekcyjnych dla szkół z ościennych dzielnic, czyli dla dzieci, które mają utrudniony dostęp do niektórych dóbr edukacyjnych. Objęci programem uczniowie zyskają dostęp do bogatej oferty zajęć pozalekcyjnych, comiesięcznych wycieczek a ponadto opieki pedagoga i psychologa.
Czy Racibórz otrzyma pieniądze w ramach tego projektu, będzie wiadomo 24 listopada. Warto dodać, że podobny projekt, za pieniądze unijne, a dokładnie z Europejskiego Funduszu Społecznego, realizuje od września gmina Krzyżanowice. Z Europassem do Europy to projekt, mający wyrównać szanse edukacyjne dzieci ze wsi i małych miasteczek. Europass to między innymi, 5 760 godz. zajęć pozalekcyjnych i pozaszkolnych.
Natomiast w raciborskich przedszkolach za dodatkowe zajęcia typu angielski, rytmika czy wyjście na basen, rodzice płacą z własnej kieszeni. Magistrat finansuje natomiast coroczne badania przedszkolaków przez logopedę w zakresie mowy i słuchu oraz gimnastykę korekcyjną, po wcześniejszym skierowaniu przez lekarza. – Czy to dużo czy mało to jest pojęcie względne – zauważa szef gminnej edukacji.
Naczelnik Kurpis również ubolewa, że większość programów ministerialnych i unijnych jest skierowana do gmin wiejskich, bo wyrównywanie szans edukacyjnych to jeden z celów europejskiego funduszu Kapitał Ludzki. Jego wydział nie planuje na razie ubiegania się o dodatkowe środki, by wzbogacić ofertę edukacyjną przedszkoli.
Jola Reisch
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany