Raport 997: cwaniacy z Czech

Wczoraj około 10.30, na stacji Bliska przy Rybnickiej, dwaj Czesi w wieku 19 i 23 lat zatankowali paliwo, po czym, nie płacąc, odjechali z piskiem opon. Powiadomiony natychmiast dyżurny policji zarządził poszukiwania. W Krzyżanowicach doszło do wypadku z udziałem 78-letniej rowerzystki.
Czesi podjechali pod dystrybutor i zatankowali paliwo do swojego opla calibry. Rachunek wyniósł ponad 400 zł, bo Czesi napełnili również kanistry. Kiedy przyszło im iść zapłacić, wskoczyli do wozu i z piskiem opon odjechali. Personel stacji natychmiast powiadomił policję. Dyżurny rozesłał informację do patroli rozlokowanych w mieście. Jeden z nich zatrzymał Czechów jeszcze na ul. Rybnickiej. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. W trybie przyspieszonym staną przed sądem. Dziś zostaną przesłuchani. Grozi im od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Dodajmy również, że wczoraj około godziny 17.00 policja otrzymała zgłoszenie o wypadku, do którego doszło w poniedziałek, w Krzyżanowicach na ul. Wyzwolenia. 78-letnia rowerzystka wymusiła tu pierwszeństwo 59-letniej kierującej volkswagenem polo. Cyklistka nieoczekiwanie skręciła w lewo, w wyniku czego samochód uderzył w tył jej roweru. 78-latka trafiła do szpitala. Ma poważny uraz kręgosłupa.
(jula)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany