JEDEN basen, DWIE zagadki

Prezydent Mirosław Lenk nie potrafił dziś odpowiedzieć na pytanie radnego Tomasza Kusego (PiS), ile będzie kosztować utrzymanie krytej pływalni z funkcją SPA na Ostrogu. Nie chciał ujawnić, ile będzie kosztować budowa obiektu. - To tajemnica - zastrzegł.
Jest już spóźniona dokumentacja od firmy z Gliwic, jest kosztorys, ale nie wiadomo, ile będzie rocznie kosztowało utrzymanie pływalni i ile zapłacimy za jej budowę. O koszty utrzymania pytał dziś na sesji radny Tomasz Kusy z PiS. - Słyszałem, że w niektórych miastach to kwota 2 mln zł - mówił radny, dopytując, czy magistrat wykonywał jakiekolwiek analizy i symulacje. - Nie - odparł prezydent, ale zapowiedział, że dokumentacja pozwoli określić wstępnie takie koszty. Mają być znane jeszcze w tym roku. Lenk jest jednak optymistą, bo dodał, że w niektórych miastach aquaparki "wychodzą na swoje". Liczy też, że raciborzanie zamiast do ościennych miasta, będą korzystać z kąpieli u siebie, co zwiększy dochody pływalni.
Nie wiadomo też, ile zapłacimy za budowę i nie wiadomo też, czy ktokolwiek się do tego dołoży. Trwają rozmowy z Polskim Związkiem Pływackim. Na pieniądze z UE nie ma co liczyć. Radny Roman Wałach sugerował, że może wziąć pod uwagę partnerstwo publiczno-prywatne, czyli skorzystać z kapitału prywatnego w zamian za udział w zyskach. Problem w tym, że nikt nie potrafi odpowiedzieć, czy takowe w ogóle będą. - Ale na wszystkich jesteśmy otwarci - dodał prezydent.
Kasa ma znaczenie, bo pierwotnie szacowano, że obiekt ma kosztować 25-27 mln zł. Ile ostatecznie wyszło z kosztorysu, tego głowa miasta nie chciała zdradzić. - Nie powiem - usłyszeli radni. Nam M. Lenk wyjaśnił, że to tajemnica, której nie można ujawnić przed ogłoszeniem przetargu. W kuluarach mówi się jednak, że koszt budowy będzie znacznie większy niż planowano, a inwestycja albo rozłoży się na dłuższy okres, albo zostanie zrealizowana w okrojonym zakresie.
Przetarg zapowiedziano na jesień tego roku.
(w)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany