Świąteczny długi weekend za nami - sprawdź, jak spędzili go strażacy

W świąteczne dni strażacy nie narzekali na nudę. Zanotowano kilkanaście zdarzeń, m.in. pożary trawy, śmietników, a także stłuczki samochodów.
W Wielki Czwartek strażacy wyjeżdżali do trzech zdarzeń. O 12.19 zastęp JRG udał się na Gamowską w Raciborzu, gdzie zabezpieczał lądowanie helikoptera, z kolei o 20.58 na Opawskiej i o 21.44 na Kościuszki gaszono pożary śmietników.
Pierwsze zdarzenie w Wielki Piątek miało miejsce o 6.58 - na Opawskiej w Raciborzu doszło do zderzenia peugeota 206 i fiata stilo. Na miejsce zadysponowano zastęp JRG. Straty oszacowano na kwotę 10 tys. zł. Do kolejnej stłuczki doszło około godz. 14.00 na Gliwickiej w Raciborzu - tym razem zderzyły się BMW i mercedes. Poszkodowany został jeden z uczestników zdarzenia, 27-latek. Straty oszacowano na 5 tysięcy zł.
Kilka minut później zastęp OSP gasił pożar trawy na nieużytkach w Budziskach - spaleniu uległy dwa ary. Pożary trawy gaszono rónież w Łubowiwcach (1 ar) i Dolędzinie (2 hektary). Prawdopodobną przyczyną wszyskich pożarów było podpalenie.
W Wielką Sobotę strażacy wyjeżdżali dwa razy. O 15.01 dyspozytor odebrał zgłoszenie o pożarze peugeota 307 w Nędzy na ul. Gliwickiej. Na miejsce zadysponowano zastęp JRG i zastęp OSP. Na miejscu okazało się, że pali się komora silnika samochodu. Straty oszacowano na kwotę 1000 zł. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Drugi raz tego dnia strażacy wyjeżdżali do otwarcia mieszkania na prośbę policji na ul. Słowackiego w Raciborzu. Z lokatorem mieszkania nie było bowiem kontaktu. Gdy strażacy dotarli na miejsce, mieszkaniec otworzył drzwi. Na miejscu obecna była policja i pogotowie ratunkowe. Strażacy sprawdzili za pomocą detektora obecność tlenku węgla. Urządzenie jednak nie wykryło jego obecności.
W niedzielę zastęp OSP gasił pożar trawy w Jastrzębiu na ul. Raciborskiej. Spłonęły tam trzy ary.
Poniedziałek strażacy rozpoczęli o 11.35 - cztery zastępy OSP zabezpieczały procesję w Pietrowicach Wielkich. Kilkanaście minut po 14.00 otwierano mieszkanie na Słowackiego w Raciborzu. Po jego otwarciu okazało się jednak, że wewnątrz nikogo nie było. O 20.41 z kolei trzy zastępy JRG i pięć zastępów OSP, a także grupa poszukiwawczo-ratownicza z Jastrzębia-Zdroju brały udział w poszukiwaniach zaginionej osoby w Szymocicach na Gliwickiej.
fot. archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany