Czy w szkole potrzebny jest plac zabaw?

Plac zabaw przy każdej szkole – to jedno z założeń ministerialnego programu Radosna Szkoła. SP 13 jako jedyna w gminie Racibórz wystąpi o dotacje w ramach tego projektu. Z nieoficjalnych informacji z Warszawy wynika, że premiowane będą placówki, do których zapisano 6-latków.
W Raciborzu zaledwie dwoje rodziców zdecydowało, by ich dzieci rozpoczęły edukację w wieku 6 lat. Przyjmie ich właśnie raciborska 13-tka. Dlatego też tę szkołę wytypowano, by wzięła udział w ministerialnym programie Radosna szkoła. – Projekt Radosna szkoła zakłada, że do samorządów trafi rządowe wsparcie na zakup lub zwrot kosztów zakupu pomocy dydaktycznych do miejsc zabaw w szkole i na urządzenie szkolnego placu zabaw – wyjaśnia inspektor Bożena Fedyn z Wydziału Edukacji raciborskiego magistratu. - Prawdopodobnie w projekcie 13-tki znajdą się wnioski i na zakup pomocy dydaktycznych i na utworzenie placu zabaw. Projekt trzeba zgłosić do Urzędu Miasta do 20 lipca, a ten ma kolejne 2 tygodnie na przesłanie go do wojewody.
Dzieciaczkom, szczególnie tym najmłodszym, trzeba zapewnić odpowiednie warunki do aktywności ruchowej, by zadbać o ich właściwy rozwój psychofizyczny. – W Raciborzu problem ten dotyczy 5 może 6 szkół – twierdzi Bożena Fedyn. – Mamy 3 zespoły szkolno – przedszkolne, w Markowicach, Ocicach i na Płoni, gdzie istnieją place zabaw udostępniane po południu wszystkim dzieciom, co jest zresztą jednym z warunków ministerialnego projektu. Podobnie jest w szkole w Sudole. Natomiast dzieci z najmłodszych klas ze Studziennej mogą korzystać z urządzeń, zainstalowanych w mieszczącym się za płotem przedszkolu, do którego nawet ze szkoły prowadzi specjalna furtka i wewnętrzna droga.
Nie każda szkoła może pozwolić sobie, ze względu na ograniczoną przestrzeń, na plac zabaw, którego gabaryty również określa ministerialny plan. – Na przykład, gdzie zrobić plac zabaw przy raciborskiej 18-tce, skoro ma tam już być boisko Orlik – zastanawia się inspektor Fedyn.
Projekt Radosna Szkoła rozłożony jest na kilka lat i potrwa do roku 2014. Natomiast w roku 2012 prawem stanie się powszechny obowiązek szkolny dla 6-latków. Ministerstwo chce przygotować szkoły lepiej na przyjęcie młodszych uczniów. Również rodzice pewnie zrewidują swoje poglądy, ponieważ od nowego roku szkolnego sześciolatki w przedszkolach nie będą już uczyły się literek, jak to było wcześniej.
W większości państw Unii Europejskiej sześciolatki są już objęte edukacją.
W Luksemburgu dzieci idą do szkoły w wielu 4 lat.
Mali Brytyjczycy rozpoczynają naukę w wieku 4,5 lat.
5-latki idą do szkoły w Holandii, na Węgrzech i na Cyprze.
6-taki rozpoczynają edukacje na Litwie, w Austrii, Belgii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Islandii, w Niemczech, Norwegii, Portugalii, w Czechach, na Słowacji i we Włoszech.
Do pierwszych klas 7-latki trafiają w Polsce, Bułgarii, Danii, Estonii, Finlandii, Łotwie, Rumunii oraz w Szwecji.
Jola Reisch
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany