Eugeniusz i… Lolek. Przyjaciel Karola Wojtyły gości dzisiaj w Kietrzu

Urodził się w 1920 roku w Limanowej, więc – jak nietrudno policzyć – obecnie ma 95 lat. Eugeniusz Mróz, szkolny kolega i przyjaciel Karola Wojtyły z wadowickiego gimnazjum na zaproszenie dyrektora Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury odwiedził dziś Kietrz. O 11.00 spotkał się z uczniami Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. św. Jana Pawła II.
Wyjątkowy gość przyjechał do Kietrza na zaproszenie swojego znajomego, dyrektora Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury, Wiesława Janickiego.
Pan Eugeniusz spotkał się z uczniami w szkolnej świetlicy, gdzie opowiadał o swej znajomości z przyszłym papieżem. - Lolka poznałem w 1935 roku, bo wtedy ojciec mój, urzędnik państwowy, przeniesiony został z naszej rodzinnej Limanowej do Wadowic - mówił. - My, to znaczy ja, siostra i nasi rodzice z Wojtyłami mieszkaliśmy ściana w ścianę, w kamienicy należącej do żydowskiego małżeństwa - opisywał. Ze swoim przyjacielem dzielił nie tylko miejsce zamieszkania, ale i szkolną ławę w Gimnazjum Neoklasycznym.
Jak mówi, młody Karol Wojtyła wyróżniał się spośród swoich rówieśników inteligencją i osobowością. - Był gigantem ducha i umysłu, ale nigdy nie okazywał swoich ponadprzeciętnych umiejętności przy kolegach - opowiadał. - No chyba, że potrzebowaliśmy pomocy w nauce - dodał. - Zabierał nas do swojego mieszkania i bezinteresownie pomagał pojąć kwestie, których my nie rozumieliśmy.
95-latek może poszczycić się niebywałą pamięcią. Ze szczegółami potrafi opisać mieszkanie Wojtyłów, teraz muzeum, oraz ich zwyczaje. - Dzień zaczynali od modlitwy. Ojciec Lolka, który przeszedł na emeryturę w 1937, po śmierci swojej żony przejął wszystkie domowe obowiązki: szył, prał, sprzątał%u2026 - wymienia. - Stołowali się po drugiej stronie ulicy, w jadłodajni "Banasiuk" - przypomina sobie młode lata pan Eugeniusz.
- Eugeniusz Mróz przedstawił opowieść o czasach, gdy papież nie był jeszcze papieżem, a po prostu uczniem, kolegą, zwykłym młodym człowiekiem mającym swoje troski i radości. zupełnie jak pan Eugeniusz, któremu serdecznie dziękujemy za przybycie i pouczające spotkanie - mówił dyrektor MGOK w Kietrzu, Wiesław Janicki.
Niezwykły gość, który dziś przebywa w Kietrzu, spotka się ze wszystkimi zainteresowanymi o 16.00 w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Sali Kameralnej. Wstęp jest wolny.
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.