W gminie Kornowac grasują wandale?

Sprawę poruszył na grudniowej sesji Rady Gminy jej przewodniczący Mirosław Małek. Głos w sprawie zabrał też radny Jan Zaczyk. - Część naszych instytycji jest niszczona - mówił Małek dodając, że coraz częściej na terenie gminy dochodzi do aktów wandalizmu.
- W tym temacie przez wiele lat było spokojnie, ale coś się niestety zaczęło dziać. Przymierzamy się do tego, by objąć monitoringiem większe obiekty w gminie. Przy urzędzie są już na słupach kabelki, docelowo zamontowane zostaną tam kamery - wyjaśniał wójt Grzegorz Niestrój. - Musimy mieć na względzie zabezpieczenie naszych obiektów, które stale ulepszamy i modernizujemy. Nie może być tak, że ktoś będzie je niszczył - mówił Małek. - To się dzieje wśród nas. Ludzie z zewnątrz nie przyjeżdżają nam niszczyć naszych obiektów - stwierdzili radni. Do aktów wandalizmu doszło w Kobyli oraz w Rzuchowie, gdzie np. zniszczono płot czy poprzewracano znaki drogowe. - Trzeba być czujnym. Nie możemy udawać, że to się nie dzieje - zakończył Małek.
Sisi
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany