Prezydent na spotkaniu w Studziennej. Czego oczekują mieszkańcy dzielnicy?

- Rok temu był wniosek o oznakowanie Bojanowskiej. Ile jeszcze trzeba na to czekać? Na Hulczyńskiej po lewej stronie nie można przejść chodnikiem podczas ulewy. Czy ktoś z urzędu był to zobaczyć? - takie pytania, a także wiele innych, padło na dzisiejszym spotkaniu. Czego domagają się od prezydenta Raciborza mieszkańcy dzielnicy?
Na spotkaniu zjawiło się około 40 osób zainteresowanych sprawami dzielnicy. Na początku prezydent przedstawił inwestycje realizowane obecnie bądź już zrealizowane w ciągu ostatniego roku w Raciborzu. Potem przyszedł czas na dyskusję. Mieszkańcy poruszali zagadnienia, które były już przedstawiane prezydentowi na spotkaniu w ubiegłym roku, denerwowali się, że kwestie, które zostały poruszone już dawno temu przeszły bez echa. Jeden z mieszkańców ponownie przytoczył problem zbyt niskiego krawężnika na skrzyżowaniu z Hulczyńską. - Jak pług jedzie zimą, to ja wszystko mam w piwnicy - mówił mężczyzna. Kolejną kwestią był brak oznakowania Bojanowskiej. - Nie ma znaku, nie wiadomo jak jeździć. Ile jeszcze lat mamy na to czekać? - dopytywał kolejny mieszkaniec. - Moje służby sprawdzą to zagadnienie - odniósł się do ostatniej z wypowiedzi Mirosław Lenk. - Jak będzie potrzeba to oznakowanie zrobimy - zapewnił.
Nie mogło również na spotkaniu w Studziennej zabraknąć rozmów na temat ulicy Hulczyńskiej. - Niby asfalt jest wylany, ale po deszczu nie można przejść chodnikiem kiedy jadą auta. Czy ktoś z urzędu przyjechał tutaj by to zobaczyć? - dopytywał jeden z mieszkańców miasta. - Pytanie powinno brzmieć: czy ktoś z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad był to zobaczyć - tłumaczył prezydent, który wyjaśnił, że ulica jest tylko po renowacji, nie ma więc zrobionych odpowiednich spadków, by woda była odprowadzana. - Ja generalnej dyrekcji przekazuję te uwagi - zapewnił Mirosław Lenk.
Mieszkańcy zwrócili uwagę na kiepskie wykonanie remontu ulicy Wschodniej, ich zdaniem droga jest zwężona, a ponadto jest też źle zaprojektowana. W tej sprawie jeszcze w tym roku z mieszkańcami ma się spotkać wiceprezydent Krzyżek. Jakie kwestie poruszono jeszcze na spotkaniu? Dzielnica chciałaby nowoczesnego placu zabaw dla dzieci. - Jest taka możliwość. Można to zrobić z inicjatywy lokalnej - wyjaśnił prezydent. Ponadto poruszono też problem przejazdu kolejowego, który już 3 razy był w tym roku naprawiany oraz kwestię ulicy Sobieskiego, gdzie posesje mieszkańców tej ulicy są zalewane - oba problemy prezydent będzie miał na uwadze i postara się znaleźć dla nich jakieś rozwiązanie.
Sisi
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany