Czwarty rok w kurkowym mundurze

W sobotnie popołudnie, w siedzibie przy pl. Jagiełły, obradowała Wielka Ława Bracka. Członkowie Raciborskiego Bractwa Kurkowego podsumowali ubiegły rok oraz ustalili program zajęć i zawodów strzeleckich, które odbędą się w kolejnych miesiącach. Do swojego grona przyjęli nowego brata.
Choć większości ludzi bractwo kurkowe kojarzy się ze strzelaniem z broni czarno-prochowej, bracia zajmują się również innym sprawami. W tym roku będą odtwarzać park miejski w Blachowni oraz brać udział w rocznicach państwowych. – Jest nas coraz więcej – mówi z dumą Józef Pluta, hetman RKBS. – Obecnie bractwo liczy siedemnastu członków, a w kolejce czeka kolejny kandydat – dodaje.
Co trzeba zrobić, aby mieć prawo do założenia charakterystycznego, zielono-szarego munduru? – Przede wszystkim starać się uczestniczyć w życiu bractwa. Wprowadzanie w szeregi stowarzyszenia trwa co najmniej rok. W tym czasie kandydat bierze czynny udział w życiu bractwa, jednocześnie zdobywając zaufanie i sympatie starszyzny - dodaje Pluta i wyjaśnia: - ciągle uczymy się tradycji oraz zwyczajów. Działamy dopiero cztery lata, ale chcemy żeby wszytko odbywało się według średniowiecznych zasad. Jedną z większych uroczystości jest Intronizacja Króla Kurkowego, która w tym roku przypadnie na 13 czerwca.
– Zasada jedności i równości w oparciu o braterską współpracę spowodowała powstanie jednego z najwspanialszych ruchów obywatelskich w historii Europy – podsumowuje hetman raciborskich braci.
(jula)
O historii raciborskiego bractwa czytaj: http://www.naszraciborz.pl/historia/art/0/548.html
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany