PiS to zagrożenie dla wolnej Europy!

Werbalne ataki PiS-u wobec Mniejszości Niemieckiej są tematem także w Niemczech. Były poseł Bundestagu Helmut Sauer stwierdził, iż partia Kaczyńskiego jest zagrożeniem dla wolnej Europy - informuje portal mniejszości niemieckiej vdg.pl. Jako że Niemcy zamieszkują nasz powiat, vdg.pl proponuje za naszym pośrednictwem lekturę tekstu.
Były poseł Bundestagu: PiS to zagrożenie dla wolnej Europy!
Helmut Sauer, który dzisiaj jest członkiem zarządu rządzącej w Niemczech partii CDU/CSU oraz przewodniczącym Wschodnio-Środkowego Związku CDU pisze w specjalnie przygotowanej informacji prasowej:
Po raz kolejny fala propagandy nienawiści partii Prawo i Sprawiedliwość trafiła w Mniejszość Niemiecką w Polsce. Jeszcze w zeszłym roku Prezes partii Jarosław Kaczyński stwierdził, iż deklarowanie śląskości jest przyjęciem „zakamuflowanej opcji niemieckiej”, co można odczytać, jako sugestię, iż bycie Niemcem jest czymś gorszym i niepożądanym. Ostatnie przypadki można natomiast już przypisać Sławomirowi Kłosowskiemu, byłemu Sekretarzowi Stanu ds. Szkolnictwa w rządzie Kaczyńskiego. Kłosowski stwierdził, iż Niemcy w Polsce są „pasożytem”, który „doi polskie państwo niczym krowę”, a nawet ostrzegał przed kolejnym „Kosowem w Polsce”. Partia Kaczyńskiego PiS nie stroni nawet od porównań Mniejszości Niemieckiej do baskijskich terrorystów ETA.
Ten, kto wysuwa takie oskarżenia jest zagrożeniem dla wolnej Europy! Nie tylko, dlatego, że język i kultura mieszkającej już od stuleci w Polsce niemieckiej ludności są pod ochroną europejskich praw mniejszości takich, jakie obowiązują dla Duńczyków czy Serbołużyczan w Niemczech, ale przede wszystkim, dlatego, że europejskie mniejszości tak jak i wypędzeni oraz przesiedleńczy należą już od dziesięcioleci do najważniejszych budowniczych mostów pomiędzy europejskimi państwami.
Wielu pokrzywdzonych takimi oskarżeniami żałuje, iż niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych publicznie i jasno im się nie sprzeciwia. Jasnych sygnałów solidarności z Mniejszością Niemiecką zabrakło także w poprzednim roku, kiedy to biuro i samochód niemieckiej ludności w Opolu zamalowane zostały swastykami. Nie można wykluczyć, iż ciągłe milczenie w sprawie takich ataków nie jest praktycznie prowokacją do ich kontynuacji.
W związku z powyższym trzeba spojrzeć krytycznym okiem na pracę samozwańczych ekspertów od Polski takich jak Gesine Schwan (Frankfurt/Oder), Rita Süßmuth (Darmstadt) czy Gerhard Schröder tak jak i „naukowców“ z Oldenburga (Instytut Federalny), Braunschweig (Instytut Książki) czy Wrocławia (Willy-Brandt-Zentrum).
Łukasz Biły, vdg.pl
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany