Raciborska flaga mogłaby wędrować na szczyty

Flaga naszego miasta mogłaby trzepotać na łodziach i kajakach, na górskich szczytach, w oknach raciborskich domów... Problem tylko w tym, że władze miasta, jak proponuje radny Dawid Wacławczyk, musiałyby przyjąć oficjalny wzór. - To dobry pomysł - uznał prezydent.
Radny Wacławczyk znalazł natchnienie w rozmowach ze swoimi kolegami kajakarzami, żeglarzami i miłośnikami górskich wędrówek. Ci uznali, że na spływach odrzańskich, na jeziorach i morzach mogłaby trzepotać raciborska bandera nie tylko jako element wskazujący na tożsamość, ale również element promocji. Wacławczyk proponuje więc, by popracować nad flagą, bo ma ją np. powiat raciborski, nasze województwo i szereg gmin.
Racibórz flagi nie ma, choć w 2009 r. trwały prace nad projektem. Realizacji zaniechano. Na obchodach 900-lecia Raciborza w 2008 r. była natomiast flaga okolicznościowa, jubileuszowa. W galerii można zobaczyć projekty z 2009 r.
Prezydent uznał, że pomysł Wacławczyka jest ciekawy i do tematu flagi można wrócić, bo rzeczywiście przysłuży się to promocji miasta.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany