Sokolski jubileusz w Brzeziu

Edward Zychma (na zdj. trzeci od lewej), mieszkaniec Brzezia, ukończył 80. rok życia. Ten piękny jubileusz niejako wkomponował się w obchody 25–lecia raciborskiego Klubu Olimpijczyka Sokół.
Zważywszy bogatą działalność jubilata i jego szereg dokonań na rzecz kultury fizycznej nie dziwi fakt, że w ostatnim czasie mógł cieszyć się także najwyższym odznaczeniem przyznawanym od 2007 r. przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, złotą odznaką „Za zasługi dla sportu”. Na raciborskim Zamku Piastowskim wręczono dwa wyróżnienia o tej randze, drugą odebrał Aleksander Pordzik. Ta zbieżność nie wydaje się przypadkowa. W latach 70. i 80. Edward Zychma przez kilka kadencji piastował godność miejskiego radnego, będąc przewodniczącym Komisji Oświaty, Kultury i Sportu oraz członkiem Prezydium Rady Miejskiej. Był także szefem Miejskiego Komitetu Kultury Fizycznej a następnie Rady Sportu, podczas gdy obowiązki szefa raciborskiego sportu i sekretarza pełnił Aleksander Pordzik. Tak więc obaj stanowili trzon gremium decydującego o rozwoju sportu wyczynowego i szkolnego, organizacji prestiżowych imprez, współpracy z Opavą, honorowaniu wybitnych sportowców i trenerów, opiece nad utalentowaną młodzieżą. Nazwiska Zychmy i Pordzika figurują też wśród kilkunastu osób, założycieli ćwierć wieku temu raciborskiego „Sokoła”. Szanowny Jubilat od początku istnienia Klubu Olimpijczyka jest członkiem jego władz. Zarówno kiedyś, gdy kierował pracami Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich, jak i dziś, gdy przebywa na emeryturze, imprezy towarzyszące ważnym rocznicom , Dniom Olimpijczyka i wielu podobnym, organizowane są także na terenie placówki, której pan Edward był wieloletnim dyrektorem. Często gośćmi wychowanków „Poprawczaka” są bokserzy. I w tym roku było podobnie, a w roli głównej wystąpił złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Tokio, niezwykle barwa postać polskiego sportu Marian Kasprzyk. Solenizantowi zawsze wypada życzyć dużo zdrowia i zapału do pracy. Tym bardziej, że przynależność do Klubu Olimpijczyka Sokół i jakże piękna tradycja ruchu sokolego w dzielnicy Raciborza, w której od wielu lat zamieszkuje, wręcz zmuszają do podejmowania coraz to nowszych inicjatyw i stawiania przed sobą coraz śmielszych wyzwań. Kolejne przed nami, a wśród nich, w lutym 2014 r. obchody 100-lecia powołania na terenie Brzezia gniazda Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. W komitecie organizacyjnym tak ważkiego przedsięwzięcia, nie tylko dla środowiska sportowego, nie zabraknie z pewnością dzisiejszego jubilata, Edwarda Zychmy.
asr
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany