Stara komenda w rękach prezydenta

Stary budynek przedwojennego niemieckiego frontu pracy, po 1945 r. należący do Milicji Obywatelskiej a do niedawna policji przejdzie na mienie komunalne. Miasto otrzymało go za działkę przy Opawskiej, gdzie powstała Biedronka. Ratusz jeszcze nie wie, co zrobić z nowym-starym nabytkiem.
Przypomnijmy, że budynek po policji najpierw miały dostać miasto i powiat w zamian za nieruchomości przy Bosackiej, gdzie powstała nowa komenda. Potem ratusz przekazał starostwu teren przy Opawskiej, który z kolei powiat sprzedał razem ze starym szpitalem. W zamian zrzekł się swojej połówki starej komendy. Tak to właścicielem potężnego i mocno zdekapitalizowanego gmachu przy pl. Wolności stał się magistrat. Powiat zaś pozbył się kłopotu i skasował gotówkę.
Na środowej sesji radny Andrzej Lepczyński zaproponował, by komendę zaadaptować na mieszkania komunalne. - Pomysł jest ciekawy, ale biorąc pod uwagę stan obiektu, byłoby to zbyt kosztowne. Będziemy kierować się względami ekonomicznymi, musimy sprawdzić czy jest to opłacalne - wyjaśniał na posesyjnej konferencji prezydent Mirosław Lenk.
Gmina nie ma jednak pieniędzy na budownictwo czynszowe. Ponadto najprawdopodbniej taniej byłoby wybudować blok od podstaw niż adaptować komendę. Wszystko więc wskazuje na to, że trafi ona pod młotek. Nie wiadomo jednak czy znajdzie się chętny, który wyłoży pieniądze i znajdzie pomysł na nieruchomość. Jeśli więc miasto nie sprzeda budynku, wówczas będzie musiało ponosić koszty jego utrzymania, a przynajmniej jego dozorowania.
SP
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany