Przełom roku czasem dla... złomiarzy?

W okresie sylwestrowym raciborska policja wzywana była przede wszystkim do kradzieży. W ostatni dzień 2011 roku w ręce funkcjonariuszy wpadł 51-latek, który z prywatnej posesji próbował wynieść bramę i metalową okiennicę. Łupem złodziei stały się też butle gazowe i metalowe elementy.
Jak minął weekend, w czasie którego świętowaliśmy wkraczanie w nowy rok, w naszym mieście? - Spokojnie - słyszymy, pytając o to policję, która nie odnotowała większych rozbojów, ale za to kilkakrotnie wzywana była do kradzieży.
31 grudnia nieznani sprawcy połasili się na butle gazowe znajdujące się w kojcu przy ul. Głównej w Rudyszwałdzie. Zniknęło ich 6 sztuk, a straty oszacowano na 900 zł. Do kolejnej kradzieży doszło w Raciborzu przy ul. Pośpiecha. Tym razem złodziej miał mniej szczęścia, bo wpadł w ręce policji. Próbował wynieść z prywatnej posesji bramę i metalową okiennicę. Straty - 700 zł.
W nowym roku złomiarze także nie próżnowali. 1 stycznia z terenu ogródków działkowych przy ul. Siwonia w Raciborzu zniknęły elementy metalowe, których wartość wyceniono na 500 zł.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany