Najmłodsi zasiedli w studenckich ławach

Uniwersytet Dziecięcy oficjalnie i uroczyście rozpoczął swoją działalność w Raciborzu. W auli PWSZ zjawiło się ponad 30 młodych studentów w wieku od 6 do 12 lat, a przywitali ich rektor prof. dr hab. Michał Szepelawy i dyrektor RCK Janina Wystub. Pierwszy wykład dotyczył Marii Skłodowskiej-Curie.
Dzisiaj miała miejsce inauguracja działalności Uniwersytetu Dziecięcego w Raciborzu. - To nowa inicjatywa, w której wykorzystujemy fakt, że mamy w mieście wyższą uczelnię. Chcemy najmłodszym przybliżyć naukę i wdrożyć ich do samodzielnego myślenia - stwierdziła obecna na rozpoczęciu wiceprezydent Ludmiła Nowacka.
Na pierwszym spotkaniu zjawiło się 30 żaków w wieku od 6 do 12 lat. - Zainteresowanie uniwersytetem jest bardzo duże, odebraliśmy mnóstwo telefonów z pytaniami o to przedsięwzięcie. Wielu rodziców pytało, czy ich dzieci mogą rozpocząć uczestnictwo w wykładach od drugiego spotkania i nie widzimy przeszkód, by mogło tak być - mówiła Janina Wystub, dyrektor Raciborskiego Centrum Kultury, które jest realizatorem pomysłu organizacji wykładów dla dzieci; a Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Raciborzu w tym temacie chętnie pomaga.
Na pierwszym spotkaniu okazało się, że zajęciami zainteresowani są nie tylko raciborzanie. Maximilian Zasowski przyjechał na inaugurację z mamą Ewą z Kietrza. - Syn zafascynowany jest Kopernikiem i ma nadzieję, że tu będzie mógł jeszcze więcej dowiedzieć się w tematyce, która go interesuje. O uniwersytecie dowiedzieliśmy się z gazetki, którą syn przyniósł z basenu - zdradziła pani Ewa z Kietrza. Czy mali studenci obawiają się studenckich spotkań? - Nie boję się studiowania - mówi pewnie 7-letni Michał Lesik z Raciborza, który chciałby dowiedzieć się więcej o dinozaurach.
Wykład inauguracyjny pt. Maria Skłodowska-Curie, po wielokroć pierwsza i jedyna poprowadziła dr Gabriela Kryk, starszy wykładowca Państwowej Wyższej SzkołyZawodowej w Raciborzu z Instytutu Studiów Edukacyjnych Zakładu Edukacji Elementarnej.
- Myślę, że Uniwersytet Dziecięcy w Raciborzu przetrwa. Tego typu przedsięwzięcia organizowane są w mniejszych miejscowościach i to w ośrodkach, gdzie nie ma uczelni, a Racibórz to w końcu ośrodek akademicki, mamy uczelnię wyższą i ten fakt dobrze byłoby wykorzystać - podsumowuje Jolanta Reisch, która była inicjatorką stworzenia Uniwersytetu Dziecięcego w Raciborzu.
JaGA
Kolejne spotkania:
7 maja 2011 - wykład pt. Dlaczego trzęsie się ziemia?
Wykład przeprowadzi mgr Wojciech Wojtak, kierownik Obserwatorium Geofizycznego PAN w Raciborzu, uczestnik XIII Wyprawy Antarktycznej do stacji im Henryka Arctowskiego.
28 maja 2011 – Wykład pt. Czy prapradziadek żaby mógł zjeść człowieka?
Wykład przeprowadzi dr Tomasz Sulej z Instytutu Paleobiologii PAN w Warszawie,
paleolog specjalizujący się w badaniu ewolucji bazalnych archozaurów i płazów z grupy
temnospondyli oraz paleontologii triasu. Uczestniczył także w wydobyciu i opisaniu
szczątków olbrzymiego dicynodonta i dużego teropoda z górnotriasowych osadów
w okolicach Lisowic. W 2006 roku z Jerzym Dzikiem i Grzegorzem Niedźwiedzkim brał
udział w wykopaliskach w górach Karatau w Kazachstanie.
11 czerwca 2011 – Wykład pt. Czy można żyć bez mózgu?
Wykład przeprowadzi prof. dr hab. Marian Lewandowski, Dyrektor Instytutu Zoologii,
Kierownik Zakładu Neurofizjologii i Chronobiologii Uniwersytetu Jagiellońskiego
w Krakowie.
Projekt Uniwersytet Dziecięcy jest realizowany przez Raciborskie Centrum Kultury oraz Państwową wyższą Szkołę Zawodową w Raciborzu.
W przypadkach losowych organizatorzy zastrzegają sobie możliwość zmiany tematu wykładu i osoby go prowadzącej.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany