Mroczek z zamku już bezpieczny

Kilka minut trwała dziś po 15.00 operacja ratowania mroczka późnego - nietoperza z budynku bramnego raciborskiego zamku. Ssak "zasnął" jesienią, "przespał" remont, a teraz zostanie w bezpiecznym miejscu dokarmiony i w hibernacji poczeka do wiosny, kiedy będzie mógł znów żerować. Zobacz foto.
Mroczek późny (Eptesicus serotinus) jeden z najbardziej pospolitych nietoperzy w Polsce (łącznie w naszym kraju bytuje 25 gatunków) upodobał sobie ścianę przy schodkach wiodących do starego kanału pod budynkiem bramnym, odkrytego w marcu 2009 r. Jesienią podwiesił się tuż pod posadzką i zapadł w stan hibernacji. W tym czasie trwał tu remont, a mroczek spokojnie "spał".
Teraz do budynku wprowadzają się pracownicy Agencji Promocji Ziemi Raciborskiej i Wspierania Przedsiębiorczości na Zamku Piastowskim w Raciborzu. Będzie tu ciągły ruch, a mroczek powinien trwać w hibernacji do wiosny, przynajmniej do marca, kiedy będzie mógł korzystać ze swojej bazy pokarmowej, m.in. chrząszczy, chrabąszczy czy komarów.
- Wszystkie nietoperze w Polsce są chronione. Nie są groźne. Nic człowiekowi z ich strony nie grozi. Pamiętajmy, że nie można ich budzić. Mogą wówczas nie przetrwać do wiosny z powodu braku dostępu do pokarmu - mówi zoolog Joanna Ziemińska-Paul. Dziś, z zachowaniem wszelkich środków ostrożności, zdjęła mroczka ze ściany, umieściła w specjalnym pojemniku i przetransportowała w miejsce, gdzie spokojnie poczeka do wiosny. - Najpierw go jeszcze trochę podkarmimy - dodaje.
Zoologa, w uzgodnieniu ze starostą, sprowadziła wspomniana Agencja. - Wiemy, że nietoperze są chronione i nie chcieliśmy ryzykować sytuacji, w której mogłaby mu się stać krzywda - mówi dyrektor Grażyna Wójcik.
- Takiej postawy należałoby oczekiwać od innych ludzi oraz instytucji. Naprawdę niewiele trzeba, by tym ssakom zapewnić odpowiednie warunki - przekonuje Ziemińska-Paul. Od wielu lat pasjonuje się nietoperzami. Podkreśla, że ssaki te, po wybudzeniu w pomieszczeniu, które całkowicie zmieniło swój wygląd (a tak jest z budynkiem bramnym), mogą mieć kłopot z jego bezpiecznym opuszczeniem. - To również dlatego należało mroczka z zamku przenieść w inne miejsce, z którego wiosną wyleci na żer - kończy pani Joanna.
Mroczek późny to jeden z największych polskich nietoperzy. Rozpiętość skrzydeł wynosi od 31 do 38 cm, długość ciała od 6,3 do 8,2 cm, zaś masa ciała od 14 do 34 g. Gatunek występuje na terenie całej Polski, za wyjątkiem wnętrza dużych, zwartych i pozbawionych zabudowy kompleksów leśnych. Unika również najwyższych partii gór. Jeden z najczęściej spotykanych nietoperzy w dużych miastach. Jego kryjówkami letnimi są niemal wyłącznie budynki, gdzie kryje się na strychach, w szczelinach dachów i ścian. Sporadycznie spotykano go w skrzynkach dla ptaków i nietoperzy. Zimuje głównie w nadziemnych częściach budynków (strychy, przewody wentylacyjne), rzadko w piwnicach i fortyfikacjach, zaś tylko wyjątkowo w jaskiniach. W okresie hibernacji preferuje miejsca chłodne i względnie suche. Poluje zwykle w pobliżu zabudowań, w parkach, na skrajach lasów, na drogach leśnych, polanach, wśród domów i nad wodami. Jego menu stanowią owady, często duże chrząszcze chwytane w locie, między innymi chrabąszcze, guniaki, żuki, różne gatunki kózkowatych i sprężykowatych, rzadziej muchówki, motyle nocne, chruściki, pluskwiaki i błonkówki. Innymi ofiarami są komary. Na żer wylatuje tuż po zachodzie słońca (źródło: wikipedia.pl).
opr. waw
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany