Pracownicy PWSZ przy wigilijnym stole

Rektor prof. Michał Szepelawy życzył sobie i wszystkim pracownikom raciborskiej uczelni stabilizacji. Dla wszystkich zaśpiewali studenci prowadzeni przez Andrzeja Rosoła. Był opłatek i wigilijne dania. Tak wyglądało zorganizowane dzisiaj w PWSZ spotkanie wigilijne pracowników.
- Życzę sobie i państwu, by uczelnia wiodła jak najlepszy byt, byśmy odczuli stabilizację - rozpoczął spotkanie rektor Michał Szepelawy. Życzenia stabilizacji PWSZ były też najczęstszymi, jakie usłyszał rektor od pracowników raciborskiej uczelni, których w sumie jest ok. 400. - Około 200 osób to kadra dydaktyczna, którą w dużej mierze stanowią pracownicy rodzimi. Stawiamy na nich, bo to daje uczelni pewną stabilność - wyjaśnił rektor.
Po życzeniach składanych sobie tradycyjnie przy przełamywaniu się opłatkiem zaproszeni kosztowali pyszności przygotowanych przez Mam Catering. - Przygotowaliśmy kapustę z grzybami, pierogi z grzybami i kapustą, sernik, kutię, moczkę, filety z trzech rodzajów ryb, karpie w galarecie, barszcz z uszkami i zupę grzybową z łazankami - wyliczał właściciel Mam Catering Bartłomiej Adamski.
- To był dobry rok dla uczelni. Mieliśmy dwie akredytacje w instytutach sztuki i matematyki, kontrolę NIP-u i wszystko wypadło dobrze. Mamy 15% studentów mniej, ale jest to tendencja ogólnopolska. Dzięki starostwu rozpoczęliśmy prace nad powołaniem liceum plastycznego, które stać się może kuźnią naszych przyszłych studentów. Dużą pomocą obdarowani zostaliśmy też przez miasto - podsumował rektor Michał Szepelawy.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany