Justyna Święty-Ersetic o kryzysie w sporcie i kulisach wyjazdu na igrzyska: Rano wstawałam i płakałam

Mistrzyni i wicemistrzyni olimpijska w biegu na 400 m, raciborzanka, raciborska radna opowiada o momencie, gdy straciła pasję do sportu i zmagała się z ogromnym kryzysem emocjonalnym.
W lipcu 2023 roku Justyna Święty-Ersetic doświadczyła największego kryzysu w swojej karierze. „Wszyscy mnie irytowali. Chodziłam nabuzowana emocjami. Rano wstawałam i płakałam. Zasypiając, płakałam” — wspomina lekkoatletka.
Na igrzyska pojechała na lekach. Pamięta, że podczas rozmowy z psychologiem nie potrafiła nic przekazać słowami, jedynie zalewała się łzami. „Było mi tak cholernie ciężko, przykro” — dodaje. Czytaj: Na igrzyska pojechała na lekach. "Coś we mnie pękło"
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany