Chcą inwestować w żwirownię

Pojawił się chętny z konkretnymi planami wobec akwenów przy ul. Rudzkiej na Ostrogu. Prezydent nie chce zdradzić, kim jest inwestor, ale zapewnił, że ma poważne zamiary wobec żwirowni. – Musi tylko otrzymać odszkodowanie od RZGW – powiedział nam Mirosław Lenk.
Blisko 30 ha wyrobisk przy ul. Rudzkiej od lat czeka na modernizację. Miasto kilkakrotnie próbowało sprzedać teren, jednak nie było chętnych. Teraz pojawił się potencjalny nabywca żwirowni na Ostrogu. Prezydent nie chce zdradzić, kim jest zainteresowany. Powiedział nam tylko, że biznesmen ma poważne zamiary wobec terenu. Jest już właścicielem jednego letniego ośrodka wypoczynkowego nieopodal Raciborza. Na żwirowni chce zrobić kolejny taki kompleks. Jednak zanim zdecyduje się inwestować na naszym terenie, musi poczekać na odszkodowanie z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej z Gliwic. – Myślę, że do końca roku rozstrzygnie się sprawa z odszkodowaniem dla tego pana. Mam nadzieję, że pomyślnie – powiedział nam prezydent.
Miasto nie zdecydowało jeszcze, w jakiej formie przekaże inwestorowi teren. – Może oddamy w dzierżawę, a może sprzedamy. Jeszcze nie zdecydowaliśmy. Na pewno nie będziemy inwestować na tym terenie – zapewnił Lenk. Jak dotąd miasto daje pieniądze na skoszenie trawy oraz wysprzątanie żwirowni. Resztę robót wykona przyszły właściciel bądź dzierżawca akwenów.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany