Jacek Wojciechowicz chce podzielić się władzą ze sportowcami. Nie ma mowy o likwidacji piłkarskiej Unii Racibórz
Kandydat na prezydenta z listy Razem dla Raciborza spotkał się dziś, 02.04., na zamku ze środowiskiem sportowców.
Przyszli reprezentanci niemal wszystkich dyscyplin i klubów, nie wyłączając piłkarskiej Unii Racibórz. Wojciechowicz uznał, że miejskie pieniądze na sport są dzielone jak środki z Funduszu Sprawiedliwości. Na niesprawiedliwe dzielenie skarżyli się też jego rozmówcy na zamku. Jeśli wygra wybory, ma się to zmienić. Jak dokładnie? To kwestia ustaleń ze środowiskiem sportowym. Wojciechowicz chce się z nim podzielić władzą. - Mądrość prezydenta nie polega na tym, że robi wszystko sam, ale dopuszcza mieszkańców do współrządzenia - dodał.
Powyborczy scenariusz, jeśli będzie dla Wojciechowicza pomyślny, zakłada ponowne zwołanie środowiska, reaktywowanie rady sportu, wypracowanie systemu, w tym podziału środków, rozwiązanie problemu opłat za korzystanie z miejskich obiektów (działacze skarżyli się, że to co dostają od miasta w dużej części oddają za korzystanie z obiektów), a także reforma Ośrodka Sportu i Rekreacji. Były wiceprezydenta Raciborza, potem burmistrz podwarszawskich gmin i I zastępca Prezydenta m. Stołecznego Warszawy, uznał bazę przy Zamkowej za skamieniałą, choć istotną z punktu widzenia sportu. W opinii Wojciechowicza, sport - podobnie jak drogi czy sfera gospodarcza - muszą w być w Raciborzu "kilka leveli" wyżej. Miasto, jak przekonywał, jest sportowo niezasłużenie nisko, a z powodu zarządzania nim praca wielu ludzi marnowana.
Były prezes Unii Racibórz Adam Rutowicz pytał o plany wobec piłkarskiej legendy z naszego miasta, przyznając, że pomysł Marka Śledzia z Rakowa Częstochowa był dobry, ale "nic z tego nie wyszło". Mowa była o pogłoskach, jakoby zwycięstwo Wojciechowicza oznaczało likwidację klubu. - To propaganda siana przez jedynych zbawicieli - uznał kandydat, zapewniając, że do żadnej likwidacji nie dojdzie. - Tematowi trzeba się przyjrzeć - zapowiedział powyborcze rozmowy, jeśli wygra. Jest za budową boiska ze sztuczną nawierzchnią. Miałoby powstać przy obecnym stadionie przy Srebrnej. Gmina dysponuje tam swoim terenem.
Sportowcy mówili także, że potrzebna jest druga hala sportowa, bo ta przy Łąkowej jest oblegana, kryte korty oraz reaktywacja gali sportu.
Spotkanie trwało dwie godziny. Z list Razem dla Raciborza popierając Wojciechowicza startują złoci medaliści igrzysk – Ryszard Wolny oraz Justyna Święty-Ersetic. Ma też poparcie Koalicji 15 Października (PO, Polska 2050, PSL i Lewicy).
Komentarze (0)
Dodaj komentarz