Nie jestem tubą rządu i nie będę. Rzecznik MŚP w Raciborzu

Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców (MŚP), gościł dziś, 15.02., w Raciborzu. Na zaproszenie prezydenta spotkał się z urzędnikami i biznesmenami w sali bankietowej hotelu Racibor.
Formalne zaproszenie wyszło co prawda z ratusza, ale przyjazd był możliwy dzięki Aleksandrze Dik. Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców (RMŚP) to jednoosobowy organ zajmujący się ochroną interesów mikro, małych oraz średnich przedsiębiorców. Od czterech lat stanowisko to zajmuje były przedsiębiorca, menedżer i poseł PiS Adam Abramowicz.
- Małym i średnim przedsiębiorcom wszyscy chcą pomagać - przekonywał w Raciborzu - ale wśród posłów biznesmeni to zaledwie garstka, co sprawia, że na problemy sektora patrzy się z punktu widzenia urzędnika czy byłego pracownika sektora budżetowego, gdzie pieniądze zawsze są. Nie trzeba ich pozyskiwać, a jedynie wydawać. Abramowicz przekonywał, że choć wywodzi się z PiS, to dba o to, by jego urząd nie miał tylko charakteru fasadowego. - Nie jestem tubą rządu i nie będę - zapewnił.
- Po co istnieje Urząd Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw? Czy ZUS mógłby być dobrowolny? To tematy, które poruszono dziś przy ul. Ludwika. Abramowicz przekonywał, że jego rolą jest pomoc przedsiębiorcom w konkretnych sprawach, ale też stanie na straży pięciu zasad: to co nie jest zabronione, jest dozwolone; domniemania uczciwości; rozstrzygania wątpliwości na korzyść firm, przeciwdziałanie retroakcji (działanie prawa wstecz), a także proporcjonalności kar za uchybienia.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz