Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności10 lutego 202310:44

Czego o śmieciach nie mówi Dariusz Polowy i dlaczego to robi?

Czego o śmieciach nie mówi Dariusz Polowy i dlaczego to robi? - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

- Jeszcze jeden głos w dyskusji do informacji, jaka ukazała się na portalu „Nasz Racibórz” – tak zatytułował swój list do redakcji były prezydent, a dziś radny i przewodniczący komisji budżetowej Rady Miasta Mirosław Lenk.

Jeszcze 2 lata temu zastępca prezydenta Dominik Konieczny otwarcie przyznawał, że utrzymanie stosunkowo niskich opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, to zasługa wdrożonego przez poprzedników systemu opartego na 20-letniej współpracy z partnerem prywatnym. Gwarancja niezmienności przez 20 lat ceny za zagospodarowanie odpadów na instalacji Empolu (cena indeksowana jedynie wskaźnikiem inflacji ogłaszanym przez GUS plus bodajże 0,5 %) to do tej pory ewenement nie tylko w skali regionu czy województwa. W dzisiejszej, nieprzewidywalnej sytuacji gospodarczej, wysokiej inflacji, wzroście cen paliwa i energii oraz skokowo podnoszonego najniższego wynagrodzenia przedsiębiorcy w branży odpadowej windują z konieczności ceny na instalacjach, które niejednokrotnie przekraczają już 500 zł netto za zagospodarowanie 1 tony odpadów komunalnych.

To stabilne ceny na prywatnej instalacji Empolu, a nie włączenie PK do systemu odbioru odpadów w Raciborzu gwarantują naszym mieszkańcom opłaty, których zazdrości nam większość gmin w Polsce. Jakie oszczędności w opłacie 21 zł miesięcznie od osoby dało nam włączenie Przedsiębiorstwa Komunalnego do systemu wykazał już w swoim głosie Wojciech Krzyżek, więc nie będę tego rozwijał. Oszczędność 8 gr na mieszkańca rzeczywiście „powala”. Nie oceniam źle spółki komunalnej, która powróciła na rynek odpadów, ale przełomu to nie stanowi.

A teraz trochę wyliczeń i porównań informacji udzielanych przez Dariusza Polowego do innych samorządów i wysokości ponoszonych przez nich wydatków. Weźmy np. jedno z większych miast Subregionu, w którym opłaty na mieszkańca przekraczają 30 zł miesięcznie, i które realizuje podobny system gospodarowania odpadami komunalnymi. W mieście tym w 2022 r. nakłady na odbiór i zagospodarowanie 1 tony odpadów wynosiły 770 zł. W Raciborzu to kwota 613 zł, na którą składa się 262 zł za odbiór odpadów (dane z przetargu) oraz 351 zł za zagospodarowanie na instalacji Empol (dane z Empol, potwierdzone w informacjach udzielanych publicznie radnym i mieszkańcom Raciborza przez UM). Różnica to 157 zł za 1 tonę na korzyść Raciborza. Pomnóżmy tą kwotę przez 23300 ton rocznie (dane z przetargu, 70.000 ton na trzy lata) i otrzymamy 3.658.100 zł. Podzielmy przez 44.000, to ilość zdeklarowanych mieszkańców zobowiązanych do wnoszenia opłat (w informacji UM jest to nieco ponad 44.000 osób) co nam da 83 zł i 14 gr rocznie i 6,93 zł miesięcznie. To prawie 7 zł na jednego mieszkańca. Przy założeniu, że koszty transportu są podobne, a takie są, cała oszczędność powstaje na instalacji, która zagospodarowuje odpady (Empol).

Jak już pisałem wyżej to zasługa 20-letniej umowy, w której ceny za zagospodarowanie nie podlegają grze rynkowej i zmieniane są corocznie jedynie o wskaźnik inflacyjny podawany przez GUS. W ten sam sposób możemy porównać opłaty w innych samorządach. Będzie bardzo podobnie. Wspomnę tu jeszcze o korzyściach jakie daje umowa z Empolem Zakładowi Zagospodarowania Odpadów (składowisko miejskie), które pozwoliły na rozbudowę składowiska i bezproblemową spłatę zaciągniętych na ten cel pożyczek. Nie bez znaczenia była też konsekwencja radnych w sprawie pozostawienia nieruchomości niezamieszkałych (przedsiębiorcy) w gminnym systemie gospodarowania odpadami komunalnymi.

Tego jednak Dariusz Polowy nie mówi mieszkańcom Raciborza. A dlaczego tego nie robi? Bo nie ma szacunku do wkładu, jaki w system wnieśli jego poprzednicy? Jak pisze Wojciech Krzyżek, bo nie uznaje ciągłości działania władz samorządowych?

Moim zdaniem powód jest zgoła inny. Pan Dariusz Polowy w 2018 roku, nie mając żadnej wiedzy na temat gospodarowania odpadami komunalnymi, nie znając zbliżających się zmian systemowych obiecał w kampanii wyborczej, że obniży „opłaty za śmieci”. Już w pierwszym roku swojej kadencji podniósł opłaty z 13,50 zł na 21 zł, i gdyby nie współpraca z podmiotem prywatnym oraz determinacji radnych przy jego próbach wyłączenia z systemu gminnego przedsiębiorców, podnosiłby je dalej do 30 zł a może i więcej. Nie istotna dla niego jest ciągłość władzy, wkład jego poprzedników i jego dzisiejszych pracowników. Ważny jest znaczek w „dziesiątce Polowego” - odhaczone. Co nowego wniósł do systemu gospodarowania odpadami komunalnymi? Nic, jak pisał mój były zastępca Wojciech Krzyżek, no może jednak coś np. spory i próby jego demontażu.

Z pozdrowieniami Mirosław Lenk

Czytaj: 

Raciborski dwugłos. Kto stoi za niskimi opłatami za odpady?

Racibórz z najniższą stawką za odpady

Autor: list do redakcji, redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Komentarze zostały zablokowane.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.