Powiat raciborski pomoże Ukraińcom. Radny Frączek mówił o prawdzie

40 tys. zł na pomoc rzeczową Ukraińcom z partnerskiego miasta Horishni Plavni przekaże powiat raciborski.
Na wsparcie zgodę dali radni powiatowi. Jak przekonywał starosta Grzegorz Swoboda, jest ono bardzo potrzebne. Chodzi m.in. o opatrunki czy żywność o długim okresie trwałości. Jak dodał, problemem może być dostawa darów. Niewielu przewodników decyduje się na świadczenie usług na Ukrainie, a jeśli już, to stawki są bardzo wysokie.
Radny Ryszard Frączek, badacz polskich Kresów, wskazał, że pomoc powinna trafić do polskich placówek kościelnych albo zarządzanych przez Polaków, bo to daje gwarancję, że dotrze do najbardziej potrzebujących, a nie np. na handel.
Prawicowy radny poruszył kwestie rozrachunku z bolesną polsko-ukraińską historią oraz ukraińskich nacjonalistów spod znaku Bandery. Mówił, że na zachodniej Ukrainie, gdzie często gości, wciąż można odczuć nienawiść wobec Polaków, która doprowadziła do masowych mordów na naszych rodakach. Sam – jak dodał – był wyzwany niedawno od Lacha.
– Musimy żyć w prawdzie – dodał, tłumacząc, że miał potrzebę wypowiedzenia się w tym temacie. - Co innego historyczne zaszłości, a co innego pomoc ludziom – uznał radny PO, Piotr Olender. Jego zdaniem taka dyskusja na sesji Rady Powiatu nie powinna mieć miejsca. Przeciwnego zdania był Frączek. – To, gdzie o tym mamy rozmawiać? W restauracji? – ripostował. – Kłamią, kłamią, kłamią, a mimo to im pomożemy – uznał. Dyskusję można obejrzeć w zapisie sesji Rady Powiatu - kliknij [TUTAJ], czas 2:01:15.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz