Dziesięć zdarzeń drogowych w jeden dzień. Trzy poważne
Czynności jak do wypadku wykonuje raciborska policja do trzech zdarzeń z zeszłego piątku. Zawiniła prędkość i brak ostrożności na drodze.
Mamy już policyjne komunikaty odnośnie zdarzeń drogowych z minionego piątku. Łącznie było ich dziesięć, ale w trzech przypadkach drogówka wykonała czynności jak do wypadków, choć niektóre postępowania mogą zostać zakończone jako kolizje.
Rankiem, przed 8.00, z powodu nadmiernej prędkości, 26-latka nie była w stanie wyhamować w chwili, gdy na drogę wbiegła sarna. Efekt to dachowanie renault clio na trasie Ciechowice - Turze. Kierująca trafiła do szpitala, do sądu trafi wniosek o jej ukaranie.
52-letnia kierująca nissanem około 17.20 doprowadziła do kraksy na ul. Piaskowej - dojazd do Rybnickiej. Uderzyła w poprzedzający ją pojazd daewoo matiz, a ten w suzuki. Potrzebna była interwencja ratowników medycznych.
Nadmierna prędkość 50-letniego kierowcy jelcza była przyczyną zderzenia trzech pojazdów ciężarowych na trasie Kuźnia Raciborska - Rudy (DW 425). Jelcz uderzył w volvo, a w volvo renault, które odbiło się od burty ciężarówki i zakończyło jazdę na przydrożnym drzewie.
Wczoraj, w niedzielę 16 sierpnia, doszło do kolejnej kolizji na Rybnickiej - na wysokości przejścia dla pieszych przy stacji Orlen. 20-letni kierowca audi (SWD) nie zachował należytej odległości i ostrożności, uderzając w tył peugeota partnera. Tu na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Skończyło się na uszkodzeniach pojazdów.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany