Czad przy Opawskiej i Rudzkiej. 10-letnia dziewczynka trafiła do szpitala
Raport 998. W czasie minionej służby strażacy z PSP Racibórz odnotowali pięć interwencji. Wśród nich wymienić należy uwolnienie kota spod gruzu w Kuźni Raciborskiej oraz dwa alarmy związane z tlenkiem węgla w Raciborzu.
Pierwsza ze strażackich interwencji miała miejsce o godzinie 9.37 w Makowie na ulicy Staszica. Doszło tam do zderzenia dwóch pojazdów. Do akcji skierowano dwa zastępy PSP i trzy zastępy OSP. Działania strażaków polegały na zabezpieczaniu miejsca zdarzenia, odłączeniu akumulatora, zakręceniu butli z gazem i neutralizacji wycieków. Wszyscy uczestnicy opuścili pojazdy o własnych siłach, nie wymagali pomocy medycznej. Straty w tym zdarzeniu oszacowane zostały na kwotę 5000 złotych.
Kolejne zgłoszenie wpłynęło do Powiatowego Stanowiska Kierowania o godzinie 15.45. Dotyczyło ono osoby znajdującej się na brzegu Odry w rejonie ulicy Reymonta. Po dotarciu na miejsce i ocenie sytuacji okazało się, że osobie tej nic nie zagraża. Zgłoszenie zakwalifikowano jako alarm fałszywy w dobrej wierze.
Trzecia wtorkowa interwencja miała miejsce o godzinie 19.00 w Kuźni Raciborskiej. Zgłoszenie dotyczyło kota zakleszczonego pod gruzem przy ulicy Kolejowej. Do akcji skierowano jeden zastęp miejscowego OSP. Strażacy przy użyciu młota wybili otwór, przez który wyciągnęli zwierzę.
O godzinie 19.44 dwa zastępy z Reymonta pognały na ulicę Opawską, skąd napłynęła informacja o tlenku węgla w jednym z lokali w budynku wielorodzinnym. W zdarzeniu tym poszkodowane zostały dwie kobiety w wieku 60 i 90 lat oraz 10-letnia dziewczynka. Strażackie pomiary wykazały obecność groźnego czadu. Sprawdzono także przyległe mieszkania. Tam zagrożenia nie stwierdzono. Poszkodowane zostały zabrane do szpitala przez zespół ratownictwa medycznego. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia była nieszczelność w przewodzie spalinowym piecyka gazowego.
Do podobnego zdarzenia doszło kilka minut po północy, w nocy z wtorku na środę w mieszkaniu przy ulicy Rudzkiej. Do akcji skierowano dwa zastępy PSP. Po dojeździe strażacy dokonali pomiarów, które potwierdziły niewielkie stężenie tlenku węgla. Prawdopodobną przyczyną było wadliwe działanie urządzenia grzewczego. Na szczęście obyło się bez poszkodowanych. W obu przypadkach poprawnie zadziałały czujki czadu zainstalowane w lokalach.
fot. FB OSP Kuźnia Raciborska
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany