Reklama

Najnowsze wiadomości

Kultura i edukacja15 lutego 201011:18

W Kuźni kochali się w teatrze

W Kuźni kochali się w teatrze - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Miłość i pożądanie unosiły się nad sceną Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej, gdzie wczoraj odbył się spektakl „Renety, goldeny” w reżyserii Grażyny Tabor. – Jabłko nieprzezornie skonsumowane może okazać się robaczywe – ostrzegał dyrektor Michał Fita.

– Punktem wyjścia jest potańcówka, gdzie mężczyźni są zazwyczaj w mniejszości – wyjaśnia Grażyna Tabor, reżyserka spektaklu „Renety, goldeny”. Zgodnie z jej zamysłem w sztuce wystąpiło tylko trzech mężczyzn: Piotr Dominiak, Karol Kuczyński i Mateusz Mann, oraz cztery kobiety: Kamila Besz, Anna Jegerska-Michalska, Magda i Ola Tabor. – W pierwszej scenie panie usiłują sprawić, by panowie zaprosili je do tańca. Poprawiają włosy, makijaż, zachęcają gestem i spojrzeniem – opisuje reżyserka. 

Spektakl grupy teatralnej Tetraedr opowiada o skomplikowanych relacjach damsko-męskich. Poszukuje prawdy o ludzkich związkach, prawdy uchwyconej nie w słowach, a w gestach. Aktorzy sprawnie budują dramaturgię poprzez kontrasty: przyciągają się i odpychają, bezruch zamieniają w taniec, miłość w gniew, a obojętność przeciwstawiają obsesyjnej potrzebie bliskości. Wyraźnie rozgraniczają świat kobiet i mężczyzn. W świecie tym raz dominują mężczyźni, by już w następnej scenie podporządkować się silnym kobietom. 

Inspiracją do scen w sztuce „Renety, goldeny” były gry i zabawy dziecięce: zjadanie na czas jabłek wiszących na sznurkach, ciuciubabka, zabawa taneczna z krzesłami. W dorosłym życiu nabierają one inne znaczenia, często podszytego erotyzmem. – Chcieliśmy, by odbiorca odkrył je na nowo, rozszyfrował je dla siebie – mówi Tabor. Sceniczna rzeczywistość wymaga, by widz włączył w nią swoje wspomnienia i doświadczenia. – Każda ze scen ma puentę, ale pozostawia miejsce na interpretację. Sztukę można odczytać na wiele sposobów – dodaje reżyserka.

– Do tego spektaklu przypisany jest Michał – mówi Grażyna Tabor o dyrektorze MOKSiR, który przed laty, jako członek grupy Tetraedr, wcielał się w „Renetach, goldenach” w jedną z ról męskich. – Pojawił się pomysł, żeby dzisiaj wystąpił. Niestety, nie zdążyliśmy z próbą – dodaje z żalem. – Gdy patrzyłem na sztukę z perspektywy widza, przypomniałem sobie emocje, jakie we mnie wywoływała – wspomina Fita. 

Spektakl zachwycił publiczność, która walentynkowy wieczór postanowiła spędzić zgodnie z dewizą „kochajmy się w teatrze”. – Bardzo nam się podobało. Dzisiejszy dzień obfitował w atrakcje, najpierw narty, później obiad, a teraz tak miłe zakończenie – mówią Anna i Wiesław Kamińscy. – Były emocje, jak to w życiu. Jabłko najpierw skusiło, później skłóciło – podsumowują Anna i Jan z Kuźni. 

MaS

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 26.09.2025
25 września 202521:17

Nasz Racibórz 26.09.2025

Nasz Racibórz 19.09.2025
19 września 202510:07

Nasz Racibórz 19.09.2025

Nasz Racibórz 12.09.2025
11 września 202521:00

Nasz Racibórz 12.09.2025

Nasz Racibórz 05.09.2025
5 września 202507:46

Nasz Racibórz 05.09.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.