Reklama

Najnowsze wiadomości

Kultura i edukacja11 sierpnia 200914:35

FUNK4FUN wróciło z wojaży

FUNK4FUN wróciło z wojaży - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Wróciliśmy z naszej pierwszej trasy po pomorzu było tak świetnie, że do teraz dochodzimy do siebie.

Po 9 godzinach jazdy zajechaliśmy do Gdańska, ale miast zwiedzać starówkę, pobiegliśmy jak jeden mąż do sklepów muzycznych, a tam... istne szaleństwo - próba gitar, basów, perkusji i klawisza, tylko z perkusjonaliami jakoś tak... słabo. Po kilkugodzinnej przerwie w jeździe pożyczonym mega busem ruszyliśmy do Białogóry. Tam czekały na nas morze, cudowna plaża, fantastyczny bar i... no, kierowniczka baru - imion nie zdradzamy. Wieczorny koncert na plaży o zachodzie słońca spełnił marzenie gitarzysty - Grzesia - twierdzi, że marzył o tym od dawna. Szef klubu pokazał klasę - nie tylko otworzył nam do dyspozycji wieczorny bufet, ale również zaprosił na pokoncertową imprezkę i poranne śniadanko do własnej restauracji - było pyszne!!! POLECAMY!!!
Głowy złożyliśmy na podłodze namiotu (to była wersja lux - tylko dla grzecznych chłopców, którzy wychodzą wcześniej z nocnych balang) i niestety dla reszty ekipy (w całej trasie towarzyszyły nam bardzo urocze dziewczęta - siostry, żony i szwagierki) w wersji orydynary - czyli na jakoś tam poskładanych fotelach samochodów (niby z gry na łeb nie kapie, ale za to lewarek od biegów atakuje od dołu we wiadomą część ciała).

Cały następny dzień istna laba, która wieczorem przekształciła się w Łebę. Masakrycznie dużo ludzi bardzo specyficzny klub i tym samym specyficzny koncert, wymienialiśmy się bitami z przesympatycznym didżejem i prowadziliśmy dyskusję o eklektycznym - górlasko-kaszubskim wystroju lokalu w stylu modern-retro-rokokoko-italodisco. Zespół jednoznacznie stwierdził, że technicznie zagraliśmy jeden z najlepszych koncertów do tej pory. Późno zaczęte granie (około północy) było powodem bezpośredniego transportu z "sali koncertowej" do samochodów i prosto na PRZYSTANEK ALASKA...

Na to czekali wszyscy. Przystanek Alaska to pole namiotowe na Kaszubach, stworzone przez Czifa, zwanego Jackiem zainspirowanego tym popularnym w latach 90 serialem. Na miejscu na podróżnych czeka, więc, nie tylko osada Cecily, ale również, sklepik Ruth Ann, wideoteka Eda, radiowęzeł Chrisa, Holling i oczywiście  zimne i głębokie jezioro kamieniczno, które nazywa się kamieniczno i wara wszystkim od nazwy! Jednym z najczęściej odwiedzanych przez nas miejsc był oczywiście sklepik, Holling i dawny gabinet doktora Fleischmana oznaczony dziś wymownym trójkącikiem.  Przybyliśmy o 4.00 rano. Na miejscu czekały na nas łóżka polowe... (rozkosz), raniutko śniadanko, w południe obiadek, wieczorem kolacja, a po niej już nasz koncert w stodole zwanej właśnie Hollingiem, wszystko za sprawą Dawida Wacławczyka, który organizuje tam, co roku obozy artystyczne dla młodzieży i dorosłych - w tym roku byliśmy jedną z atrakcji. Uczestnicy mogli nas posłuchać, popatrzeć, a co odważniejsi nawet dotknąć, byli tacy, co na Alasce przebywali poza obozem i byli zdecydowanie odważniejsi i mimo obowiązujące zakazu dokarmiania atrakcji wlewali w nas Specjalne, alaskańskie trunki. Kolejny dzień minął nam podobnie, ale wieczorem zamiast koncertu zaserwowaliśmy jam session, podczas, którego wbrew moim obawom, nikt nie próbował nawet fałszywie zanucić "whisky moja żono..." - Było po prostu genialnie, zespół grał dłuuugo i miał czas na dowolne improwizacje, to było bardzo potrzebne, jak okazało się dnia następnego...

... który finalizował pomorską trasę koncertem w sopockim klubie Papryka - jednym z najbardziej klimatycznych, w jakich zdarzało mi się bywać a tym bardziej grać. Otwarty bar, wprawdzie mała, ale scena, nagłośnienie, światła i ... 80-minutowy suport! Niestety, suport po swoim występie zebrał znajomych z klubu i oddalił się w nieznanym nam kierunku. Mimo to postanowiliśmy dać z siebie wszystko. Pot ciekłą nam po plecach, zalewał skronie i oczy. Było gorąco jak w piekle, ale nie poddawaliśmy się walczyliśmy niczym ekipa Ernesta Nemeczeka, bohatera książki pt: "Chłopcy z placu broni" - warto było! Na sali obecny był właściciel klubu mC glennSKii, znany powszechnie jako Glenn Meyer - wokalista zespołu Blenders, po koncercie poprosił o specjalny bis dla niego - najlepiej coś improwizowanego (i w tym miejscu pragnę przypomnieć jam session z poprzedniego dnia - tu się sprawdziło!), po czym chwycił za mikrofon i poleciał freestylem razem z ekipą funk4fun!!! Takie rzeczy nie zdarzają się zbyt często. glennSKii zaproponowął również pracę nad nagranym już i wydanym materiałem funk4fun oraz stworzenie remixów.  Mamy nadzieję, że nawiązane tam kontakty zaowocują wkrótce czymś, co przyniesie pożytek zarówno zespołowi, a przede wszystkim Wam drodzy słuchacze!

Pozdrawiamy FUNK4FUN

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport27 grudnia 202523:45

Pierwszoligowe granie w HLPN. Wicher zgasił Płomień [FOTO]

Pierwszoligowe granie w HLPN. Wicher zgasił Płomień [FOTO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Święta, święta i po świętach. Na parkiet hali OSiR powrócili piłkarze halowi występujący w raciborskiej lidze futsalu. Rozegrano dwa pojedynki pierwszoligowe, które dostarczyły wielu emocji. Zobacz obszerną galerię zdjęć z obu meczów.

(greh)
Reklama
Reklama
Aktualności28 grudnia 202500:14

Pierwsze wielkie rudzkie kolędowanie. Wspólne śpiewanie z Panem Babcią [FOTO i WIDEO]

Pierwsze wielkie rudzkie kolędowanie. Wspólne śpiewanie z Panem Babcią [FOTO i WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

W sobotę 27 grudnia w Rudach odbyło się pierwsze wielkie rudzkie kolędowanie. Wydarzenie zgromadziło sporą publiczność i połączyło świąteczną atmosferę z charytatywnym celem – wsparciem Daniela Mateji oraz Marcina Kionki.

Jan Ptak
Reklama
Reklama
Reklama
Sport28 grudnia 202521:16

Weekend z HLPN [WYNIKI]

Weekend z HLPN [WYNIKI] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

O sportowe emocje w trakcie minionego weekendu zadbali piłkarze halowi występujący w Halowej Lidze Piłki Nożnej. W dwa dni rozegrano sześć meczów. Sprawdź ich wyniki i kto strzelił gole.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.12.2025
18 grudnia 202521:43

Nasz Racibórz 19.12.2025

Nasz Racibórz 12.12.2025
11 grudnia 202519:49

Nasz Racibórz 12.12.2025

Nasz Racibórz 05.12.2025
8 grudnia 202511:20

Nasz Racibórz 05.12.2025

Nasz Racibórz 28.11.2025
27 listopada 202522:31

Nasz Racibórz 28.11.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.