Nazwa zobowiązuje! Czym Nędza bogata! po raz drugi na zamku

Gmina Nędza, dzięki udanej współpracy z Zamkiem Piastowskim w Raciborzu, już po raz drugi zorganizowała piknik "Czym Nędza bogata!". - Ogromnie się cieszymy, że zawsze pozytywnie reagujecie na nasze zaproszenie. Czym Nędza bogata, tym zamek się raduje! - mówiła Grażyna Wójcik, dyrektor Zamku, witając ze sceny gości. - Nazwa naszej gminy zobowiązuje! Na każdym kroku chcemy udowadniać, że mamy się czym chwalić - mówiła z kolei Wójt Gminy Nędza Anna Iskała.
Na scenie zamkowego dziedzińca z różnorodnym i bogatym programem wystąpiły zespoły, wystąpili soliści na co dzień rozwijający swoje talenty w Nędzy oraz grupy współpracujące z gminą.
Trudno sobie wyobrazić taką imprezę bez zespołów "Łężczok" i "Arabeska" z Zawady Książęcej. Zespół folklorystyczny "Łężczok" powstał kilkanaście lat temu. Tancerze zachwycają profesjonalnymi układami choreograficznym i barwnymi strojami. Zespół skupia całe rodziny. "Łężczok" to bardzo zajęty zespół - bierze udział w wielu konkursach, przeglądach i wydarzeniach kulturalnych nie tylko w Polsce.
Właściwie nie ma takiej imprezy, z której nie przyjechałyby z medalami. Zespół "Arabeska" to mażoretki, których taniec zawsze robi na publiczności kolosalne wrażenie! To nieoceniona zasługa instruktorów: Aldony Krupy-Gawron i jej pomocnic Katarzyny Łabińskiej i Martyny Nowak.
Po fantastycznych tancerzach z Zawady Książęcej na zamkowej scenie wystąpiły uczennice Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego w Nędzy jak zwykle profesjonalnie przygotowane przez nauczycielkę Sylwię Linek. Z recytacją i śpiewem zaprezentowały się: Klara Koletzko, Julia Gądzikiewicz, Julia Wojtek i Magdalena Kunicka.
Na pikniku nie zabrakło wokalistek z Gminnego Centrum Kultury w Nędzy: Natalii Halamy i Karoliny Knury. Ale poza występami zdolnych młodych wokalistek, GCK przygotowało efektowny pokaz fireshow i warsztaty szczudlarskie. Było też malowanie buziek i zajęcia plastyczno-animacyjne dla najmłodszych. - Pokazujemy, co mamy najlepszego, że mamy fajnych ludzi, że możemy wspólnymi siłami coś fajnego zorganizować - chwaliła Michaela Wolnik-Widera, dyrektor GCK. Arek Burda, podopieczny GCK, na pikniku zapraszał do spróbowania swoich sił na szczudłach, zadziwiał też "pluciem" ogniem. - Fajne jest to, że ludzie przychodzą i mówią: „wow, jak ty to robisz?”. Mała miejscowość nie jest dla nas żadną przeszkodą - mówił.
Z fantastycznym repertuarem wystąpiła na scenie Orkiestra Dęta Gminy Nędza z Krzysztofem Fulneczkiem na czele. Zespół tworzą młodzi ludzie nie tylko z gminy Nędza, ale też całego powiatu, a nawet spoza. Orkiestra w swoim repertuarze ma zarówno utwory muzyki klasycznej, jak i rozrywkowej. Energicznie, z fantazją i przytupem.
Świetny koncert na zamkowej scenie dał zespół "Raport Dobowy" działający przy Gminnym Centrum Kultury w Nędzy. Skład zespołu to: Aleksandra Szmalec (wokal), Paweł Sinsch (gitara elektryczna), Kamil Brianis (gitara basowa), Dawid Marcol (perkusja). Opiekunem jest Krzysztof Koziarski. Raport Dobowy to głównie covery, ale zespół pracuje tez nad własnym materiałem. - Myślę, że taka impreza to jest bardzo dobry pomysł, promuje nas jako zespół i promuje całą gminę - podkreślała wokalistka.
A na finał pikniku scenę zagarnął raciborski zespół „Biegnij grubasie, biegnij!”, zaprzyjaźniony z GCK w Nędzy. Dużo luzu i wspaniała atmosfera improwizacji! Grupa zaprezentowała autorski repertuar z pogranicza funku, indie, folku i acoustic. Mateusz Gola, Jakub Tul oraz Adam Waleczek w strojach bohaterów z "Kubusia Puchatka" porwali publiczność do wspólnej zabawy! - Cieszymy się, że możemy tutaj zagrać, że zostaliśmy zaproszeni! - mówili chłopcy.
Równolegle na dziedzińcu w stoiskach prezentowały się stowarzyszenia, organizacje i mieszkańcy-pasjonaci.
Panowie ze Stowarzyszenia Wędkarstwa Sportowego "Babiczok" promowali wędkarstwo i mądre obcowanie z naturą na terenach, które dzierżawi od gminy. Znajdują się tam stawy rybne, w których można złowić prawdziwe okazy. - To na tyle fajna impreza, że warto się na niej pokazać - mówił Andrzej Chroboczek, członek stowarzyszenia. Przypomniał z uśmiechem, że w latach 70-tych był pomysł zmiany nazwy gminy z Nędzy na Bogacicę.
Stowarzyszenie Kobiet Aktywnych i ich Rodzin częstowało smakołykami własnego wyrobu. - Jest super! - chwaliła imprezę pani Gertruda Bluszcz ze stowarzyszenia. - Chce nam się działać, bo kochamy naszą gminę. Trzeba tam być, mieszkać, chcieć nas poznać, żeby wiedzieć, że to fajne miejsce - mówiła.
Goście zainteresowani stoiskiem szkółki kontenerowej działającej w Nędzy wrócili do domu z sadzonką pigwy. - Przyjechaliśmy z tym, co robimy czyli z sadzonkami drzew leśnych, ale wśród tych drzew mamy też krzewy, między innymi pigwowca. Z jego owoców można zrobić przetwory, dżem czy nalewkę. Podoba się nam, oczywiście. Jest spore zainteresowanie - mówił Samuel Śliwa, szef szkółki.
Z miodem, woskiem i propolisem z własnej pasieki przyjechał Piotr Kudla. - Bardzo dobrze mi się w gminie żyje. A ta impreza, to super sprawa. Czym Nędza bogata! To widać na naszych stoiskach - mówił.
Nauczycielki z Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego zaprosiły na warsztaty muralowe. Mają już doświadczenie - na terenie szkoły powstały już dwa takie dzieła. - Podoba się i dzieciom, i dorosłym, więc tutaj też postanowiłyśmy przygotować takie warsztaty sztuki ulicznej - wyjaśniła Edyta Pala z ZSG.
O smaczną kuchnię zadbała "Leśna Polana". - Racibórz ma okazję się dowiedzieć, że w zasięgu ręki ma fantastyczne miejsce i wcale nie musi daleko szukać - mówiła Agnieszka Stefaniak. Swój ogródek miał też Braxton. Sporym zainteresowaniem cieszyła się również propozycja firmy Aprej z artykułami haftowanymi komputerowo.
Wielką atrakcją dla młodszych były konne przejażdżki, na które zaprosiła Ksymena Okręt. - Konie to moja pasja. Dzięki cudownemu położeniu naszej gminy, mamy idealne miejsce do rekreacji konnej i terenowych wycieczek - zwróciła uwagę instruktorka.
Piknik przyciągnął blisko 1000 osób. - Mieszkam w Nędzy i przyjechałam zobaczyć, co nasza gmina oferuje, bo na co dzień nie mam okazji tego wszystkiego podziwiać. Przyjechałam z całą rodziną i spotykam tu znajomych. - Przyjechałem z żoną. Mieszkamy w Nędzy i bardzo nam się tam podoba. Nędza bogata! Na przekór nazwie! - Fajnie, że jest taka impreza, że mniejsza gmina pokazuje się w Raciborzu i promuje się na zewnątrz.
fot. Anna Cieślukowska
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany