Reklama

Najnowsze wiadomości

Kultura i edukacja9 czerwca 200923:06

Śmiej się z siebie samego...

Śmiej się z siebie samego... - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Zagranica:

Zabrakło krzeseł w bibliotece, tylu chętnych przyszło na wtorkowe spotkanie z satyryczką Marią Czubaszek. Na widowni przeważały panie w wieku okołobalzakowskim, choć nie zabrakło też garstki przedstawicieli młodszego pokolenia.

- Moja mama była bibliotekarką, dlatego dobrze się czuję w takim miejscu jak tutaj – powitała zebranych w raciborskiej bibliotece autorka słuchowiska Serwus, jestem nerwus. – Zresztą, mówiąc o książkach, coraz więcej ludzi teraz książki pisze niż czyta. Moja znajoma Agnieszka Perepeczko pisze książkę... Niedługo Kasia Cichopek napisze książkę...

Podczas spotkania Maria Czubaszek przestawiła zebranym w humorystyczny sposób, jak na satyryczkę przystało, kawałek swojego zawodowego życia. Czyli drogę od radia, poprzez gazety, do telewizji. – Radio to jest przyjemność – opowiadała swoim charakterystycznym zachrypniętym głosem. - Ale żeby żyć, płacić rachunki i zachować płynność finansową, trzeba robić coś konkretnego. W przypadku Czubaszek jest to telewizja, a konkretnie współpraca przy pisaniu scenariuszy do takich seriali, jak Na wspólnej czy Brzydula. – W tym, że życie pisze najlepsze scenariusze, jest trochę prawdy. Ale jeszcze lepsze scenariusze pisze się, gdy obok komputera leżą nie zapłacone rachunki. Wtedy wena przychodzi i pisze się, że ho, ho…

Monolog autorki co jakiś czas przerywały salwy śmiechu widowni. Tak jak po epizodzie z nowojorskim radiem, gdzie opowiedziała dowcip o Kaczyńskich. - Dlaczego Jarosław jest kawalerem? Bo mu brat najpiękniejszą dziewczynę poderwał. Zaraz też zastrzegła, że Marię Kaczyńską, osobę o nienachalnej urodzie, bardzo lubi i szanuje. Okazało się jednak, że Polonusów z Ameryki dowcip oburzył. – Bo my jesteśmy taką nacją, która nie potrafi śmiać się z samych siebie. Większość Polaków, owszem, ma poczucie humoru, ale nie na swój własny temat. Dlatego Czubaszek jest za promowaniem w naszym kraju hasła – Śmiej się z siebie samego, jak z bliźniego swego.

Dostało się też aktorom serialowym. – Jak aktor nie gra w serialu to się nie liczy. A jak występuje, to zaraz robią z niego gwiazdę. Dostało się też własnemu mężowi – Ktoś kiedyś powiedział, że Karolak to nazwisko dobre dla dozorcy, a nie dla muzyka.

- Przyszłam tutaj, bo Marię Czubaszek pamiętam jeszcze z „Przekroju” i bardzo mi się podoba – powiedziała Bronisława Huppert, siedząca w pierwszym rzędzie podczas wtorkowego spotkania. A jej koleżanka, pani Anna dodała – Mimo wieku jest bardzo młodzieńcza. No i wytrzymuje z mężem, jazzmanem. – Od lat dostarcza nam rozrywki i humoru. Cudownie było przyjść tutaj i oglądać ją z bliska – podsumowała siwowłosa pani Helena.

(jola)

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.12.2025
18 grudnia 202521:43

Nasz Racibórz 19.12.2025

Nasz Racibórz 12.12.2025
11 grudnia 202519:49

Nasz Racibórz 12.12.2025

Nasz Racibórz 05.12.2025
8 grudnia 202511:20

Nasz Racibórz 05.12.2025

Nasz Racibórz 28.11.2025
27 listopada 202522:31

Nasz Racibórz 28.11.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.