Reklama

Najnowsze wiadomości

Kultura i edukacja15 kwietnia 200921:44

Dzień Czeski w Bibliotece

Dzień Czeski w Bibliotece - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Zagranica:

Miejska i Powiatowa Biblioteka w Raciborzu oraz Biblioteka Petra Bezruče w Opawie po raz kolejny zorganizowały Dzień Czeski. Jak zwykle przekazano książkowe podarunki. Był także gość specjalny opawska koronkarka Karla Klusoňová, specjalizująca się w koronkarstwie klockowym.

- Współpraca obu bibliotek rozpoczęła się w 2003 roku. Od tej pory spotykamy się dwa razy w roku, raz w Opawie, raz w Raciborzu – mówi Małgorzata Michalczyk, instruktor w MiPB w Raciborzu. W zeszłym roku Dzień Czeski był poświęcony twórczości znanej na całym świecie opawskiej pisarki Joy Adamson, autorki Elzy z afrykańskiego buszu, a Dzień Polski Gabrieli Habrom–Rokosz, raciborzance specjalizującej się w fotografii.

- Współpraca z raciborską biblioteką jest dla nas bardzo ważna, ponieważ obydwa miasta znajdują się w bliskiej odległości. Zależy nam na poznawaniu historii, bo w średniowieczu Racibórz i Opawa miały wspólne korzenie. Staramy się do tego nawiązać. W ramach współpracy przedstawiamy sobie nawzajem pisarzy, twórców, malarzy. Mówimy także o różnych rzeczach, dotyczących naszego fachu – stwierdza Zuzana Bornová, dyrektorka Petra Bezruče w Opawie

Dzisiaj, tuż po powitaniu oraz tradycyjnym wręczeniu podarunków, które powiększą zbiory działu literatury polskiej w bibliotece w Opawie oraz czeskiej i słowackiej w Raciborzu, rozpoczęły się wykłady. Pierwszy, zatytułowany Projekt okładka książki, poprowadziła Zuzana Bornová, a drugi gość specjalny, koronkarka - Karla Klusoňová, która opowiadała o swoich koronkach. Zdobią ubrania wytwornych dam na całym świecie, jak również galerie i muzea w najdalszych zakątkach świata. Podziwiali je m.in. mieszkańcy Pragi, Toronto, a nawet Izraela. Jej ozdoby zajęły pierwsze miejsce na międzynarodowym konkursie koronkarskim w Niemczech.

Opawianka, jak sama się przyznała, zakochała się w koronkarstwie klockowym już w dzieciństwie, ale koronki nauczyła się tworzyć dopiero jako dojrzała kobieta i zajmuje się tym już 34 lata. – Dzięki koronce mogę wyjaśnić siebie, swoje uczucia, tęsknoty, radości, ale i smutki. Mój wykład miał przedstawić koronkarstwo z Opawy. Chciałam udowodnić, co człowiek może stworzyć, kiedy coś lubi i poświęca temu dużą część życia oraz kiedy daje tym radość innym ludziom. Kiedyś kobiety żyły z produkcji koronek, dzisiaj koronki są tylko ozdobą, albo pocieszeniem dla duszy – mówi Karla Klusoňová.

Inspiruje ją natura. – Zaczęłam inaczej dostrzegać piękno. Jesienne, pokryte rosą pajęczyny do dzisiaj mnie oczarowują. Za każdym razem podziwiam je z niemym zachwytem. Dokładnie w taki sam sposób patrzę na kwiaty, a nawet zwykłe źdźbło trawy – mówiła ze wzruszeniem. Swój zachwyt przyrodą da się zauważyć w jej koronkowych dziełach. Dominują w nich motyle, ćmy, które artystka darzy szczególną wrażliwością. Połączone ze sobą tworzą niepowtarzalną kompozycję. Nie sposób określić ile czasu zajmuje Karli zrobienie koronkowego dzieła. Czasem jest to zaledwie parę godzin, a bywa i tak, że pracuje nad maleńkim wzorem kilka dni. – Koronkę zawsze tworzę w napięciu. Dopiero po wyjęciu szpilek przeżywam radość lub rozczarowanie. Tworząc oryginalny wzór, nigdy nie wiem, jaki będzie końcowy efekt – dodała.

W katalogu do jednej z wystaw Klusoňovej możemy przeczytać: wszystko widzę w niciach. A motyle i ćmy dostrzegam ze szczególną wrażliwością. To klejnoty natury, a ja lubię je odtwarzać w koronkach. Koronkę tworzę w napięciu. Godziny, dnie i noce pracuję nad nią i właściwie dopiero po wyjęciu szpilek przeżywam radość lub rozczarowanie. Tworząc oryginalny wzór, nigdy nie wiem, jaki będzie końcowy efekt. Muszę być cierpliwa”

Dzień Czeski zakończyło otwarcie wystawy zatytułowanej Koronka z marzeń i motylich skrzydeł, prezentującej dzieła opawskiej koronkarki, która dodatkowo pokazała narzędzia służące jej do pracy: klocki, listeczki, pajączki i gwiazdeczki, wstawiane parami nad każdym kawałeczkiem koronki. – To naprawdę piękne i urocze, a to wykonanie! – zawołała jedna z pań zwiedzających wystawę.

Koronki Karli Klusoňovej można oglądać w siedzibie Miejskiej i Powiatowej Biblioteki przy ulicy Kasprowicza w Raciborzu do końca kwietnia bieżącego roku.

IŚ, jula

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 26.09.2025
25 września 202521:17

Nasz Racibórz 26.09.2025

Nasz Racibórz 19.09.2025
19 września 202510:07

Nasz Racibórz 19.09.2025

Nasz Racibórz 12.09.2025
11 września 202521:00

Nasz Racibórz 12.09.2025

Nasz Racibórz 05.09.2025
5 września 202507:46

Nasz Racibórz 05.09.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.