Spotkanie Kaźmierczaka ze studentami

27 marca raciborską uczelnię odwiedził poseł Jan Kaźmierczak, członek podkomisji stałej do spraw szkolnictwa wyższego. Spotkanie było inicjatywą posła Henryka Siedlaczka, który przedstawił studentom swojego parlamentarnego kolegę. Wcześniej obaj posłowie gościli w gabinecie prorektora Jacka Lembasa.
- Takie spotkania dają możliwość zapytania o ważne rzeczy, które nurtują studentów i pracowników naukowych. Podpowiadają, co robić, by kształcenie było na jak najwyższym poziomie – stwierdził prorektor.
- Nie chcę wygłaszać czegoś, co państwo będziecie uważali za wykład – rozpoczął Kaźmierczak – proszę moją wypowiedź traktować jako wprowadzenie do rozmowy. Zależy mi, żeby stworzyć coś w rodzaju konwersatorium. O szkolnictwie wyższym trzeba mówić w szerszym kontekście, bo mówienie o nim w oderwaniu od ogólnej sytuacji naszego kraju, byłoby nieporozumieniem, gdyż system ten stanowi pewien rodzaj układanki.
W dalszej części „wprowadzenia” padły pytania w stronę studentów: Czy wiecie co to jest strategia lizbońska? A gospodarka oparta na wiedzy i innowacyjność w gospodarce? - Są to pojęcia komplementarne. Polska gospodarka jest mało innowacyjna. Na 27 państw europejskich, w 2007 roku byliśmy na 3 miejscu od końca, w zeszłym roku wskoczyliśmy o 2 miejsca wyżej – kontynuował poseł - Bierze się to z kilku powodów. Bariery osadzone są tak naprawdę w dwóch miejscach polskiej sceny. Dotyczą podmiotów gospodarczych, nastawionych na ekstensywny rozwój, których zachowania z reguły mają zaszytą niechęć do nowości. Rozwiązaniem jest włączanie wiedzy do gospodarki. Z drugiej strony istnieje przepaść między przedsiębiorcami a systemem kształcenia. Wytworzyło się niewygodne zjawisko. Ta przepaść musi zniknąć. Środowisko naukowe trzeba wytrącić z marazmu, żeby jego przedstawiciele nie myśleli, że jest dobrze, skoro nie jest.
Znakomitym czasem na to jest czas kryzysu – stwierdził Kaźmierczak – Jeśli wypracuje się to w sektorze badawczo – rozwojowym, to będziemy przygotowani, by funkcjonować w lepszym miejscu rankingu, niż dotychczas. Finowie mieli poważne kłopoty gospodarcze. Postanowili zainwestować w model gospodarki opartej na wiedzy, co przyniosło im sukces. Nam tego brakuje, brakuje impulsu, choć pomysły są – skwitował.
Mimo to, jak twierdził poseł Kaźmierczak, szkolnictwo wyższe, w odniesieniu do stanu sprzed kilku lat, ma się nie najgorzej. Pod tym względem, Polska jest w czołówce europejskiej. Zagraniczne staże polskiej kadry są podstawą rozwoju polskiej nauki. Jej bolączką jest jednak brak pieniędzy na prowadzenie badań naukowych. Z drugiej strony, nieprawdopodobne byłoby, gdyby studia na uczelniach publicznych były odpłatne w całości.
Iwona Świtała
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany