Otwarcie z wielką pompą

Wczoraj punkt o 18.00 otwarły się drzwi nowego Przystanku Kulturalnego Koniec Świata. Lokal zapełnił się w piorunującym tempie. Przerwa między starym a nowy Końcem Świata trwała raptem dwa miesiące.
Przypomnijmy, że Koniec Świata narodził się i stworzył swoją legendę w DK Strzecha, skąd musiał wyprowadzić się z końcem grudnia minionego roku. Dawid Wacławczyk przy wsparciu Jakuba Michalaka wzięli jednak w dzierżawę stary pub Country przy Karola Miarki. Przebudowali lokal i przystosowali na miejsce spotkań raciborskiej młodzieży i bohemy – twórców wszelakiej proweniencji.
Na wczorajsze otwarcie kwartet Tremolo zagrał Polkę. Swoje umiejętności aktorskie prezentowała Grażyna Tabor wraz z przyjaciółmi. Specjalnie na tę okazję przygotowała humorystyczny spektakl opowiadający o naszej gminie. Dodatkowo atmosferę podkręcił występ Magdy Tabor tańczącej na stole. Gwiazdą wieczoru był zespół FUNK 4 FUN. Właściciel przygotował również prezentację multimedialną. Dzięki niej publiczność mogła zobaczyć jak powstawał drugi Koniec Świata.
- Czasem chodziliśmy do poprzedniego pubu, ale ten będzie naszym idealnym miejscem na randki - zdradza Łukasz Krężel, przybyły ze swoją dziewczyną Olą. Nie obeszło się również bez długiej listy podziękowań. - Chciałem podziękować wszystkim tym, dzięki którym dziś znajdujemy się w tym pięknym miejscu. Ono dzięki waszym wizytom będzie coraz piękniejsze- dodaje na zakończenie wzruszony Wacławczyk. Impreza trwała do długich godzin nocnych. – Jestem pod ogromnym wrażeniem, tego, co tu dziś zobaczyłem. Zawsze ich wspierałem i tak też zostanie - mówi radny Piotr Klima. Zgromadzona młodzież odetchnęła z ulgą, bo w końcu mają pub z niepowtarzalnym klimatem. – Nie spodziewałem się tylu ludzi, ale trudno się dziwić, to miejsce jest szczególne. Nie ukrywam, że będę tu częstym gościem - stanowczo stwierdza Andrzej Złoczowski, dyrektor raciborskich motocyklistów.
W sobotni wieczór dla wszystkich miłośników cięższego brzmienia wystąpiły dwa zespoły: Perpetum Homo i Folkoperacja. Publiczność i tym razem dopisała w rekordowej liczbie.- Nie spodziewałem się wydarzenia na taką skale. Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony. Już teraz wiem, że będziemy tu z dziewczyną częstymi gośćmi. Ten pub ma naprawdę niepowtarzalny klimat - mówi Darek Stroka. Właściciele zapewniają, że otwarcie potrwa jeszcze miesiąc. Co weekend będzie można pobawić się na Końcu Świata.
(jula)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany