Muzycy z Raciborza z trzecim krążkiem

Pochodzą z Raciborza, ale nie wszyscy mieszkają w naszym mieście. Odległość nie jest jednak dla nich przeszkodą do realizacji wspólnej pasji, jaką jest muzykowanie. Udowadniają to, wydając kolejną już płytę. O kim mowa? O The Band of Endless Noise, zespole grającym muzykę alternatywną.
Wszyscy pochodzą z Raciborza, ale tylko część z nich mieszka tu na stałe, pozostali rozsiani są po Polsce, jak również poza jej granicami (osoba grająca na instrumentach klawiszowych mieszka obecnie w Berlinie, a gitarzysta zespołu w Warszawie). Jednak odległość nie jest dla nich żadną przeszkodą we wspólnym muzykowaniu i nagrywaniu płyt. Pasję tę rozwijają już od dziesięciu lat, przyzwyczajając swych słuchaczy do niecodziennych muzycznych doznań.
Na swoim koncie mają dwie płyty, które są znane zarówno w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych. Wystąpili na jednym z najbardziej popularnych festiwali muzyki alternatywnej – Off Festiwalu. Mowa o The Band Of Endless Noise – raciborskim zespole grającym muzykę alternatywną, który od dziesięciu lat konsekwentnie powiększa swoje grono odbiorców. Nie zapomnieli o nich również w tym roku i wydali trzecią w historii zespołu płytę zatytułowaną The Blue Nun.
Koncertowa premiera płyty miała miejsce podczas wspólnego katowickiego koncertu zespołu z legendarną grupą FAUST w ramach festiwalu Ars Cameralis. A 9 stycznia płyta trafiła na półki sklepowe. Zawiera osiem utworów tworzących spójną całość. Utworem promującym krążek jest „Sugar” z bardzo niewyszukanym, ale jakże interesującym w swej prostocie klipem.
Czego możemy się spodziewać po najnowszej płycie zespołu? - Miłośnicy muzyki elektronicznej z lat 70-tych odkryją zapewne w tej nowoczesnej muzyce echa tego, co uwielbiali u dawnych mistrzów gatunku, podane przez pryzmat ewolucji wyobraźni, jaka w międzyczasie nastąpiła. Co jest niezwykle ważne, mimo klimatu sterylności i odhumanizowania, nie mamy do czynienia z muzyką stricte komputerową – słyszymy prawdziwe gitary, żywą perkusję, a elektronika często odwołuje się również do brzmień tradycyjnych instrumentów – czytamy w recenzji płyty wydawnictwa Falami, spod którego skrzydeł wyszła The Blue Nun.
Aleksandra Adamska
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany