Wyjazdowy piknik pod baobabem

Wczoraj wczesnym rankiem grupa młodych odkrywców wyruszyła do Starej Kuźni w Nadleśnictwie Kędzierzyn-Koźle. – Co prawda las to nie to samo co afrykańska dżungla, ale od czego jest nasza fantazja i wyobraźnia – stwierdza Magdalena Woch z MiPBP w Raciborzu.
W raciborskiej książnicy Lato z Afryką trwa. Wczoraj uczestnicy wakacyjnych warsztatów odkrywali sekrety Nadleśnictwa Kędzierzyn-Koźle. – Do starej Kuźni wyruszyliśmy z samego rana. Na miejscu czekał pracownik Służby Leśnej, który oprowadził nas po siedzibie Nadleśnictwa. Szkoda, że nie mogliśmy wejść na „dostrzegalnię pożarową”, bo pokonanie 160 schodów nie wydawało nam się zbyt trudne – relacjonuje Magdalena Woch z Miejsckiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Raciborzu..
Podczas gdy jedna grupa oglądała film o funkcjach lasu, pozostali uczestnicy zwiedzali ekspozycje motyli i owadów. – Urzekły nas ich kolory i rozmiary, więc każdy chciał je uwiecznić na zdjęciu w telefonie komórkowym. Niektórzy (odważni) brali nawet do ręki szkodniki „kłopotki” specjalnie przyniesione z lasu przez naszego przewodnika. Była też chwila dla ornitologów z afrykańskim akcentem, gdyż poznaliśmy trasę lotów ptaków europejskich do Afryki – opowiada przedstawicielka raciborskiej książnicy. – W końcu nastała chwila, na którą wszyscy czekaliśmy – pieczenie kiełbasek na ognisku – dodaje.
A co w tym czasie działo się w bibliotece? – Tu również zostały zaplanowane zajęcia. Głównym tematem były afrykańskie zwierzęta, o których opowiadał bajkowy Hugo. I w tym klimacie pozostaliśmy do końca. Było więc czytanie baśni o wyścigu zwierząt i ozdabianie tekturowych węży, które teraz zamieszkały w naszych domach – kończy Magdalena Woch.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany