Najmłodsi lubią teatr...

- Takiej frekwencji życzyłabym sobie na każdym spektaklu - mówiła dyrektor RCK Janina Wystub przed dzisiejszym występem Teatru Lalek Banialuka, który do Raciborza przyjechał z przedstawieniem "Jaś i Małgosia". Tłoczno było nie tylko w sali widowiskowej na parterze, ale i na jej balkonie.
- Bilety na salę sprzedaliśmy jeszcze przed dniem spektaklu, a dziś wielu wykupiło jeszcze miejsca na balkonie - usłyszeliśmy od pracowników RCK. Wychodzi na to, że teatr dla najmłodszych mieszkańców naszego powiatu jest formą atrakcyjną. Wśród zgromadzonych w RCK nie brakowało grup zorganizowanych. - Dzisiaj przyjechaliśmy na "Jasia i Małgosię", a w poniedziałek uczestniczymy w warsztatach prowadzonych przez teatr Nicoli. To takie nasze teatralne ferie - mówiła Irena Hlubek, która w Borucinie prowadzi Teatrzyk Niewielki, a dziś w RCK zjawiła się z grupą dzieci.
Przedstawienie bielskiego teatru zapowiadane było jako żartobliwa wersja przygód Jasia i Małgosi, i taką też wersją było, a świadczą o tym wybuchy śmiechu młodej publiczności, które w sali RCK słychać było niejednokrotnie. Spektakl poprzedził krótki występ Christopha Gromotki, który życzył wszystkiego co najlepsze starkom i starzikom.
JaGA
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany