A klasa. Nerwowo i czerwono w Pawłowie [FOTO]

Już od początku oba zespoły ruszyły do ataku. W drugiej minucie rudzki Buk stanął przed szansą objęcia prowadzenia lecz strzał gracza gości z prawej strony pola karnego okazał się niecelny. W odpowiedzi Pawłów wyprowadził akcję zakończoną dośrodkowaniem z prawej flanki. Piłka trafiła na głowę niepilnowanego gracza gospodarzy, lecz jego strzał był minimalnie niecelny. Odpowiedź gości była wręcz natychmiastowa. Wywalczyli rzut rożny. Dobrze dośrodkowana piłka została uderzona nożycami przez jednego z graczy Buku. Bramkarz Pawłowa stanął jednak na wysokości zadania i uchronił swój zespół przed stratą gola.

W kolejnych minutach żadna z ekip nie odpuszczała starań na zdobycie gola. Raz piłka gościła pod bramką Pawłowa, by w tempie ekspresowym przenieść się w pole karne Rud. Pomagało w tym dość małe pawłowskie boisko. W 13 minucie gospodarze po raz kolejny zagrozili bramce gości. Szybki atak Damiana Słupiny został zakończony strzałem w kierunku bramki. Niestety dla gospodarzy futbolówka minęła słupek po nieodpowiedniej stronie.

Po pierwszym kwadransie, choć sytuacji nie brakowało utrzymywał się wynik 0:0. Szczególnie blisko do zmiany rezultatu był Paweł Karczewski, który po podaniu Przemysława Ekierta wyszedł na pozycję sam na sam z bramkarzem. W pojedynku tym lepszy okazał się golkiper Rud.

20 minuta spotkania. Kolejna próba wejścia Damiana Słupiny w pole karne z prawej strony boiska. W tym przypadku gracz gospodarzy został w nieprzepisowy sposób zatrzymany w obrębie szesnastki. Sędzia nie miał wątpliwości. Podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Mateusz Pientka i oddał strzał. Piłka po odbiciu się od słupka wpadła do bramki. Pawłów wyszedł na prowadzenie, co w meczu z ekipą zamykająca tabele A klasy nie mogło zbytnio dziwić.

Wraz z upływem kolejnych minut gra nie traciła na szybkości. Pojawiało się za to coraz więcej niebezpiecznych wejść i fauli. Po jednym z nich urazu stopy nabawił się gracz Buku. Mimo szybko udzielonej pomocy, konieczna okazała się zmiana. Spotkanie, choć może nie było hitem, zgromadziło dość liczną publiczność, która z pewnością nie mogła narzeka na nudę. Potwierdziło się to w 33 minucie, kiedy to Rudy doprowadziły do wyrównania. Mario Jendryka widząc niezdecydowanie zawodników Pawłowa zdecydował się na uderzenie, jak się okazało celne. Piłka zatrzepotała w siatce, a wynik brzmiał już 1:1. Gracze Pawłowa skomentowali tego gola słowami: - Panowie, zaczynamy gadać, zamiast grać!

Strata bramki podziałała motywująco na zespół Macieja Kozickiego, który przeprowadził serię ataków na bramkę rywala. Choć w kilku przypadkach było naprawdę blisko, to Rudom dzięki dobrym interwencjom bramkarza udało się wyjść z opresji obronną ręką. Mimo starań obu ekip do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie.

Zmienił się za to niedługo po przerwie. Atak Pawłowa został przerwany faulem. Piłkę ustawił Marcin Stasiowski i dokładnym, mierzonym strzałem pokonał bramkarza Buku, wyprowadzając gospodarzy ponownie na prowadzenie. Strata drugiego gola pobudziła zespół Rud. Ekipa gości próbowała wszystkiego: szybkich akcji, "rozklepania" przeciwnika i strzałów z dystansu. Niestety dla gości, starania te spełzły na niczym. Odpowiedź gospodarzy była szybka i skuteczna. Dobrze rozegrana piłka trafiła do Damiana Słupiny, a ten bez problemu pokonał bramkarza Buku, podwyższając wynik spotkania na 3:1.

Kolejne minuty drugiej części meczu to zdecydowana przewaga Pawłowa. Gracze gospodarzy o wiele częściej przebywali na połowie rywala. Stwarzali groźne sytuacje, ale mimo to wynik nie zmieniał się.

Decydujący dla wyniku spotkania mógł być moment, w którym Damian Słupina sfaulował, w dość głupi sposób gracza Rud próbującego wyjść z kontrą. Za to zagranie gracz Pawłowa otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Sytuacja ta zemściła się na gospodarzach niemal natychmiast. Dośrodkowanie na połowę Pawłowa szybowało z daleka. Piłkę głową próbował wybić Łukasz Tolpa, lecz po uderzeniu futbolówka poszybowała ku górze i w... kierunku bramki Pawłowa, by ostatecznie znaleźć się w siatce bramki gospodarzy. Wynik 3:2.

Gra w przewadze była dla Rud niczym woda na młyn. W 77 minucie goście wywalczyli rzut rożny, który rozegrali szybko a przede wszystkim skutecznie. Piłka została zagrana przed pole karne do Dominika Szymury, który zdecydował się na strzał w kierunku dalszego słupka. Piłka odbiła się od niego po czym wpadła do siatki. Niespodzianka w Pawłowie - ostatni zespół gra z faworytem jak równy z równym.

W końcówce regulaminowego czasu gry zrobiło się naprawdę gorąco. Ekipa gości domagała się rzutu karnego, choć przewinienia nie było. Zawodnik Pawłowa potraktował gracza Buku bark w bark, co zdecydowanie nie nadawało się do podyktowania jedenastki. To spowodowało konsternację na ławce gości, ale też i sporą nerwowość jednego z graczy Rud. Został on ukarany żółta kartką, która skomentował słowami: - To jest ku...a dramat! - skierowanymi do sędziego. Otrzymał za to drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.

Mimo wyrównanych stanów osobowych i starań obu ekip, do zmiany wyniku nie doszło. Oba zespoły, mimo dzielącej ich różnicy stworzyły naprawdę szybkie i dobre widowisko. Na pochwały w ekipie gości zasłużył w szczególności ich bramkarz, który w momentach naporu Pawłowa kilkukrotnie uchronił zespół Rud od straty gola. Szkoda także zawodnika Rud, który z kontuzją kostki został przetransportowany do szpitala.

LKS Pawłów - LKS Buk Rudy 3:3 (1:1)

1:0 Mateusz Pientka 20' (k)
1:1 Mario Jendryka 33'
2:1 Marcin Stasiowski 49'
3:1 Damian Słupina 53'
3:2 Łukasz Tolpa 71'
3:3 Dominik Szymura 77'

Żółte kartki: Szymon Trzeciakowski, Damian Słupina x2 (LKS Pawłów); Mateusz Procek, Tomasz Bok x2 (LKS Buk Rudy)
Czerwone kartki: Damian Słupina (LKS Pawłów); Tomasz Bok (LKS Buk Rudy) - dwukrotne napomnienie w tych samych zawodach

Składy

LKS Pawłów: Artur Daszek - Szymon Trzeciakowski, Mateusz Pientka (kpt.), Przemysław Ekiert (74. Jurczyk Adam), Łukasz Tolpa, Marcin Stasiowski, Mateusz Goral (46. Aleksander Herud), Damian Słupina, Paweł Karczewski (46. Andrzej Wiglenda), Jakub Przybyła (65. Arkadiusz Jasny), Szymon Fleger (46. Rafał Wiglenda)
Pozostali rezerwowi: Robert Mizioch, Łukasz Witt
Trener: Maciej Kozicki
Kierownik drużyny: Piotr Kamiński

LKS Buk Rudy: Wojciech Wacławczyk - Mario Jendryka, Dominik Szymura, Andrzej Adamiak, Adam Tworuszka (kpt.) [25. Michał Węglorz], Artur Pendzich (55. Szymon Oczko), Szymon Uwara, Tomasz Bok, Mateusz Procek, Patryk Hoinza, Paweł Swoboda (65. Daniel Duda)
Trener: Jacek Rudzki
Kierownik drużyny: Piotr Tworuszka