Do remisu zabrakło kilku minut

W pochmurne niedzielne popołudnie LKS Nieboczowy podejmował LKS Pawłów. Mimo sporej różnicy, jaka dzieliła zespoły w tabeli, spotkanie stało na wyrównanym, wysokim poziomie. Jedyną osobą, która wydawała się odstawać był arbiter. Jego niektóre decyzje były nieprzemyślane.
Oba zespoły rozpoczęły to spotkanie na najwyższych obrotach. Jako pierwsi bramce przeciwnika zagrozili gracze Pawłowa. W pierwszej minucie jeden z obrońców gospodarzy faulował zawodnika gości przed polem karnym. Strzał z rzutu wolnego poszybował ponad bramką Leszka Krzyżoka. Niedługo potem LKS Pawłów ponownie zagroził bramce miejscowych. Tym razem, w zamieszaniu podbramkowym, jeden z przyjezdnych uderzył z pierwszej piłki w kierunku bramki miejscowych. Ostatecznie piłka przeleciała nad poprzeczką.
10. minuta spotkania. Po kilku akcjach ofensywnych w wykonaniu graczy gości, do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy LKS Nieboczowy, wypracowując kilka wyśmienitych okazji do zdobycia gola. Niestety, z sytuacji tych nic nie wyniknęło. Stare, niekoniecznie piłkarskie przysłowie mówi: - Co się odwlecze, to nie uciecze. Tak było i w tym przypadku. Co nie wyszło w 10., minucie udało się kilka minut później. Piłka po dośrodkowaniu w pole karne Pawłowa trafiła do niepilnowanego gracza gospodarzy, Oktawiana Surmiaka, a ten spokojnym strzałem pokonał golkipera przyjezdnych.
Gracze Pawłowa podrażnieni stratą gola, próbowali doprowadzić do remisu. Niestety, dobra gra defensywy gospodarzy im to uniemożliwiała.
W 25. minucie meczu doszło do groźne wyglądającego zderzenia pomiędzy bramkarzem Nieboczów a napastnikiem Pawłowa. Sędzia, niewzruszony tym zajściem, nakazał kontynuowanie gry. Dopiero protesty ławki rezerwowych przyjezdnych sprawiły, iż arbiter naprawił swój błąd i grę przerwał. Chwilę później gracze gospodarzy stanęli przed szansą na podwyższenie prowadzenia. Niestety, tym razem strzał zawodnika miejscowych minimalnie minął słupek bramki Artura Lazara.
35. minuta spotkania. Goście wywalczyli dwa kornery pod rząd, ale żaden z nich nie stworzył zagrożenia dla bramki Nieboczów. Niedługo potem gracze miejscowych po raz kolejny w tym spotkaniu zagrozili bramce Pawłowa. Na szczęście dla graczy przyjezdnych piłka została zablokowana przez jednego z ich zawodników.
Mimo usilnych starań gości, nie udało im się utrzymać dotychczasowego wyniku do przerwy. Na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry w pierwszych 45 minutach, Nieboczowy zdobyły gola. Piłkę w siatce umieścił Dawid Brodziński.
Drugą połowę gracze gospodarzy rozpoczęli z nie mniejszym impetem niż pierwszą odsłonę. Już w 46. minucie, Artur Lazar - golkiper Pawłowa, uratował swój zespół przed stratą trzeciej bramki. W minucie 51. Pawłów zdobył nawet bramkę. Niestety, ku rozczarowaniu całej ławki rezerwowych drużyny gości, sędzia jej nie uznał, polegając na wskazaniu liniowego o pozycji spalonej. Tylko dlaczego liniowy uniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego, dopiero gdy piłka zatrzepotała w siatce?
Jak powszechnie wiadomo, niewykorzystane sytuacje lubią się zemścić. Tak było i w tym przypadku. W 60. minucie gracze Nieboczów wyprowadzili kontrę, którą na gola po spokojnym ominięciu bramkarza zamienił Dawid Brodziński. 3:0. Było to jego drugie trafienie w tym spotkaniu.
66. minuta. Pierwsza bramka dla Pawłowa - tym razem uznana. Dawid Kocur po przejęciu piłki w okolicy 22. metra uderzył wprost w okienko bramki Nieboczów. 3:1. Od tej pory gracze gości przycisnęli gospodarzy, co rusz stwarzając dogodne sytuacje. Co rusz też sędzia podejmował nieprzemyślane decyzje.
Zawodnicy Pawłowa zdobyli jeszcze jedną bramkę w tym meczu. Było to trafienie Marka Kolińskiego z jedenastki, podyktowanej za faul na wbiegającym zawodniku Pawłowa.
LKS Odra Nieboczowy - LKS Pawłów 3:2 (2:0)
1:0 - Oktawian Surmiak
2:0, 3:0 - Dawid Brodziński
3:1 - Dawid Kocur
3:2 - Marek Koliński (k)
Składy:
LKS Odra Nieboczowy:
Leszek Krzyżok - Grzegorz Porwoł, Roman Zdrzałek, Błażej Wuwer, Janusz Tomala, Krzysztof Wincierz, Adam Nielaba, Dawid Brodziński, Sebastian Pytlarz, Radosław Parma, Oktawian Surmiak
Rezerwa: Jarosław Lach, Sylwester Garbacik, Przemysław Oczadły
TRENER: Piotr Szlezinger
LKS Pawłów:
Artur Lazar - Józef Teodorowicz, Romuald Teodorowicz, Tomasz Pilar, Marcin Mizera, Michał Opolony, Artur Schmidt, Rafał Wiglenda, Aleksander Herud, Dawid Kocur, Marek Koliński
Rezerwa: Piotr Kraiński, Mateusz Pientka, Andrzej Wyglenda, Jacek Jakuć, Józef Skowronek, Łukasz Skowronek, Grzegorz Majnusz
TRENER: Marek Pikuła
Grzegorz Piszczan
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany