Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport13 września 200920:00

Do remisu zabrakło kilku minut

Do remisu zabrakło kilku minut - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

W pochmurne niedzielne popołudnie LKS Nieboczowy podejmował LKS Pawłów. Mimo sporej różnicy, jaka dzieliła zespoły w tabeli, spotkanie stało na wyrównanym, wysokim poziomie. Jedyną osobą, która wydawała się odstawać był arbiter. Jego niektóre decyzje były nieprzemyślane.

Oba zespoły rozpoczęły to spotkanie na najwyższych obrotach. Jako pierwsi bramce przeciwnika zagrozili gracze Pawłowa. W pierwszej minucie jeden z obrońców gospodarzy faulował zawodnika gości przed polem karnym. Strzał z rzutu wolnego poszybował ponad bramką Leszka Krzyżoka. Niedługo potem LKS Pawłów ponownie zagroził bramce miejscowych. Tym razem, w zamieszaniu podbramkowym, jeden z przyjezdnych uderzył z pierwszej piłki w kierunku bramki miejscowych. Ostatecznie piłka przeleciała nad poprzeczką.

10. minuta spotkania. Po kilku akcjach ofensywnych w wykonaniu graczy gości, do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy LKS Nieboczowy, wypracowując kilka wyśmienitych okazji do zdobycia gola. Niestety, z sytuacji tych nic nie wyniknęło. Stare, niekoniecznie piłkarskie przysłowie mówi: - Co się odwlecze, to nie uciecze. Tak było i w tym przypadku. Co nie wyszło w 10., minucie udało się kilka minut później. Piłka po dośrodkowaniu w pole karne Pawłowa trafiła do niepilnowanego gracza gospodarzy, Oktawiana Surmiaka, a ten spokojnym strzałem pokonał golkipera przyjezdnych.
Gracze Pawłowa podrażnieni stratą gola, próbowali doprowadzić do remisu. Niestety, dobra gra defensywy gospodarzy im to uniemożliwiała.

W 25. minucie meczu doszło do groźne wyglądającego zderzenia pomiędzy bramkarzem Nieboczów a napastnikiem Pawłowa. Sędzia, niewzruszony tym zajściem, nakazał kontynuowanie gry. Dopiero protesty ławki rezerwowych przyjezdnych sprawiły, iż arbiter naprawił swój błąd i grę przerwał. Chwilę później gracze gospodarzy stanęli przed szansą na podwyższenie prowadzenia. Niestety, tym razem strzał zawodnika miejscowych minimalnie minął słupek bramki Artura Lazara.

35. minuta spotkania. Goście wywalczyli dwa kornery pod rząd, ale żaden z nich nie stworzył zagrożenia dla bramki Nieboczów. Niedługo potem gracze miejscowych po raz kolejny w tym spotkaniu zagrozili bramce Pawłowa. Na szczęście dla graczy przyjezdnych piłka została zablokowana przez jednego z ich zawodników.

Mimo usilnych starań gości, nie udało im się utrzymać dotychczasowego wyniku do przerwy. Na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry w pierwszych 45 minutach, Nieboczowy zdobyły gola. Piłkę w siatce umieścił Dawid Brodziński.

Drugą połowę gracze gospodarzy rozpoczęli z nie mniejszym impetem niż pierwszą odsłonę. Już w 46. minucie, Artur Lazar - golkiper Pawłowa, uratował swój zespół przed stratą trzeciej bramki. W minucie 51. Pawłów zdobył nawet bramkę. Niestety, ku rozczarowaniu całej ławki rezerwowych drużyny gości, sędzia jej nie uznał, polegając na wskazaniu liniowego o pozycji spalonej. Tylko dlaczego liniowy uniósł chorągiewkę sygnalizując spalonego, dopiero gdy piłka zatrzepotała w siatce?

Jak powszechnie wiadomo, niewykorzystane sytuacje lubią się zemścić. Tak było i w tym przypadku. W 60. minucie gracze Nieboczów wyprowadzili kontrę, którą na gola po spokojnym ominięciu bramkarza zamienił Dawid Brodziński. 3:0. Było to jego drugie trafienie w tym spotkaniu.

66. minuta. Pierwsza bramka dla Pawłowa - tym razem uznana. Dawid Kocur po przejęciu piłki w okolicy 22. metra uderzył wprost w okienko bramki Nieboczów. 3:1. Od tej pory gracze gości przycisnęli gospodarzy, co rusz stwarzając dogodne sytuacje. Co rusz też sędzia podejmował nieprzemyślane decyzje.

Zawodnicy Pawłowa zdobyli jeszcze jedną bramkę w tym meczu. Było to trafienie Marka Kolińskiego z jedenastki, podyktowanej za faul na wbiegającym zawodniku Pawłowa.

LKS Odra Nieboczowy - LKS Pawłów 3:2 (2:0)   

1:0 - Oktawian Surmiak
2:0, 3:0 - Dawid Brodziński
3:1 - Dawid Kocur
3:2 - Marek Koliński (k)

Składy:

LKS Odra Nieboczowy:
Leszek Krzyżok - Grzegorz Porwoł, Roman Zdrzałek, Błażej Wuwer, Janusz Tomala, Krzysztof Wincierz, Adam Nielaba, Dawid Brodziński, Sebastian Pytlarz, Radosław Parma, Oktawian Surmiak
Rezerwa: Jarosław Lach, Sylwester Garbacik, Przemysław Oczadły
TRENER: Piotr Szlezinger

LKS Pawłów:
Artur Lazar - Józef Teodorowicz, Romuald Teodorowicz, Tomasz Pilar, Marcin Mizera, Michał Opolony, Artur Schmidt, Rafał Wiglenda, Aleksander Herud, Dawid Kocur, Marek Koliński
Rezerwa: Piotr Kraiński, Mateusz Pientka, Andrzej Wyglenda, Jacek Jakuć, Józef Skowronek, Łukasz Skowronek, Grzegorz Majnusz
TRENER: Marek Pikuła


Grzegorz Piszczan 

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport28 kwietnia 202500:15

Sportowe podsumowanie weekendu

Sportowe podsumowanie weekendu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Region:

Miniony weekend w regionie nie poskąpił piłkarskich emocji. Grali piłkarze od II ligi do C klasy Podokręgów Racibórz i Rybnik. Sprawdź, jak poradziła sobie ekipa, której kibicujesz.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 25.04.2025
24 kwietnia 202516:50

Nasz Racibórz 25.04.2025

Nasz Racibórz 18.04.2025
17 kwietnia 202522:23

Nasz Racibórz 18.04.2025

Nasz Racibórz 11.04.2025
14 kwietnia 202520:31

Nasz Racibórz 11.04.2025

Nasz Racibórz 04.04.2025
3 kwietnia 202518:29

Nasz Racibórz 04.04.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.