IV ligowa KP Unia Racibórz ma trenera

W ubiegłym sezonie pracujący z grupą trampkarzy starszych, która w tym roku będzie grać w lidze juniorów młodszych Bernard Sławik od poniedziałku 6 lipca przejął seniorów opuszczonych przez Dariusza Widawskiego. Na pierwszym treningu miał do dyspozycji szesnastu zawodników.
Były piłkarz Unii Racibórz, obecnie od 2002 roku trener II klasy Bernard Sławik ma już za sobą pracę z seniorami IV ligowej Unii Racibórz (w sezonie 97/98), później pracował w IV ligowej drużynie Peberow Krzanowice najpierw jako asystent, a później pierwszy trener. Prowadził również drużyny w lidze okręgowej: KS Rafamet Kuźnia Raciborska, LKS Naprzód Syrynia, LKS Silesia Lubomia. Był również trenerem w rodzinnych Samborowicach, a dodatkowo pełni społecznie funkcję wiceprezesa ds. szkolenia w podokręgu Racibórz.
- Na razie nie ma co za dużo dyskutować, to grupa zawodników, z których w zasadzie nikt nie jest dla mnie anonimowy. Bardzo chciałbym, żeby na koniec okresu przygotowawczego wszyscy byli w pełni gotowi do gry. Atutem tej drużyny powinna być młodość i świeżość w grze. Chłopcy dużo potrafią, a złe nawyki postaramy się sukcesywnie eliminować. Na pewno wszyscy w tej drużynie muszą chcieć grać i w 100% angażować się w grę i z przodu, i w defensywie, nie może być oglądania się jeden na drugiego. Będziemy razem budować drużynę, w której wszyscy będą mieli do spełnienia określone zadania, w składzie nie mamy doświadczonych gwiazd ligowych, ale przy konsekwentnej grze myślę, że będziemy w stanie powalczyć z najlepszymi. Na razie jednak przede wszystkim musimy wspólnie zdecydować o podstawowych sprawach. Unia to klub amatorski większość chłopaków pracuje, reszta się uczy, ale na wakacjach też chce zarobić dodatkowe pieniądze. Ustalimy najwygodniejsze dla większości godziny treningów i postaramy się w maksymalnie licznej grupie spotykać cztery razy w tygodniu. Do tego dojdą mecze kontrolne, z których pierwszy rozegramy już w najbliższą sobotę na Srebrnej w Raciborzu o godz.17 z trzecioligowym beniaminkiem drużyną Start Bogdanowice. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie łatwo, prowadzenie amatorskiej drużyny w gronie czwartoligowców na Śląsku to duże wyzwanie. Ja wierzę, że chłopcy udowodnią, że potrafią ambitnie grać i postaramy się powalczyć o jak najwyższe miejsce w lidze - powiedział po pierwszym treningu Bernard Sławik.
W poniedziałkowym treningu uczestniczyli: bramkarz Szymon Kubów, a także zawodnicy z pola: Edward Kowalczyk, Piotr Sławik, Grzegorz Gawron, Mirosław Pniewski, Patryk Podstawka, Jarosław Rachwalski, Łukasz Zejdler, Tomasz Wardęga, Łukasz Haras, Rafał Haras, Marcin Rusin, Kamil Szałkowski, Adam Kiełtyka, Adam Mużelak, a także wracający z Odry Wodzisław Dawid Majewski. Jacek Selera był na stadionie, ale nie brał udziału w zajęciach ze względu na zapalenie gardła, a Artur Potaczek wyjechał do pracy do Grecji jednak złożył pisemną prośbę o zgodę zarządu klubu na jego grę w drużynie Zryw Wysoka, która zakończyła poprzedni sezon na drugim miejscu w lidze okręgowej w województwie opolskim. Sebastian Kapinos ma do wyboru dwie propozycje od trzecioligowych drużyn: Rozwoju Katowice i Energetyka Row Rybik, i raczej na pewno nie zagra w przyszłym sezonie w Raciborzu.
PiK
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany