Cyprzanów górą nad Rafako

W ramach 18. kolejki spotkań trampkarzy starszych Podokręgu Racibórz, naprzeciw siebie przy Łąkowej stanęły ekipy Rafako oraz Cyprzanowa. Choć to goście byli faworytem tego meczu, to pierwsza połowa, która zakończyła się bez bramek, nie zwiastowała takiej porażki raciborzan. Ostatecznie przegrali 0:4.
Chociaż oba zespoły dzieliło w tabeli dwanaście punktów różnicy na korzyść gości, to gracze Rafako się tym nie zrażali i w pierwszych minutach meczu śmiało ruszyli do ataku. Defensywa gości dobrze, a przede wszystkim skutecznie uniemożliwiała wykończenie akcji miejscowych strzałem. Oba zespoły, co wpływało na jakość widowiska, miast próbować rozciągać szeregi przeciwnika grą po flankach z uporem maniaka starały się przedostać pod bramkę oponenta środkową strefą boiska, co powodowało wiele chaosu w grze. W 21. minucie meczu goście mieli swą drugą okazję do zdobycia gola. Niestety i ta sytuacja podobnie do pierwszej zakończyła się strzałem ponad poprzeczką. W odpowiedzi gracze gospodarzy przeprowadzili akcję, która zakończyła się dośrodkowaniem w pole karne gości. Starający się interweniować Michael Dokupil zagrał ręką, a prowadzącej spotkanie Agnieszce Gudynowskiej nie pozostało nic innego, jak podyktować rzut karny. Gdy wszystkim wydawało się, że padnie gol na 1:0, Dawid Piszczan posłał piłkę ponad poprzeczką bramki Cyprzanowa. W końcówce pierwszej połowy okazję do zdobycia gola mieli jeszcze gracze gości, lecz strzał w kierunku dalszego słupka bramki Rafako okazał się niecelny. Mimo kolejnych starań obu zespołów wynik nie uległ zmianie i obie ekipy schodziły na przerwę przy bezbramkowym remisie.
Na początku drugiej połowy bardzo ładną indywidualną akcja popisał się Patryk Ploch. Gdy zawodnik ten minął już wszystkich defensorów Rafako i przyszła pora na strzał na bramkę, podszedł zbytnio pod piłkę, przez co posłał ją ponad poprzeczką. Gracze przyjezdni nie zwalniali tempa. Już kilka chwil później po raz kolejny atakowali. Tym razem doszło do nieporozumienia w szeregach miejscowych. Piłkę do własnej siatki skierował Aleksander Czerner. Po tym golu gospodarze chcieli jak najszybciej wyrównać, lecz defensywa gości skutecznie krzyżowała ich plany wyprowadzając dodatkowo kontry. W 59. minucie dobrą akcję przyjezdnych dobił obok bramkarza, któremu pierwszy strzał udało się zablokować Patryk Ploch. Już wtedy wydawało się, że jest już po meczu. Mimo to miejscowi nie poddawali się i próbowali nadal atakować. Bez skutku. Nie minęło więcej jak trzy minuty, po których padła kolejna bramka dla Cyprzanowa. Tym razem do siatki Rafako trafił Patryk Rudziok. Gospodarze mimo trzech bramek straty nie poddawali się. Walczyli przynajmniej o gola honorowego. Niestety bezskutecznie. Na 0:4 podwyższył kapitan gości Denis Grud. Kilka minut później spotkanie dobiegło końca. Kolejny komplet punktów zapisany został na konto Cyprzanowa, który ma obecnie trzydzieści trzy punkty, tyle samo ile trampkarze raciborskiej Unii.
KS Rafako Racibórz – LKS Cyprzanów 0:4 (0:4)
40’ 0:1 Aleksander Czerner (samob.)
59’ 0:2 Patryk Ploch
62’ 0:3 Patryk Rudziok
65’ 0:4 Denis Grud
KS Rafako: Michał Hyjek – Wiktor Arciuchiewicz, Aleksander Czerner (kpt.), Szymon Dancewicz, Kamil Wiczkowski, Kamil Konkol, Oskar Miszewski, Dawid Piszczan, Tomasz Korycik, Adam Derkacz, Aleksander Benesz
Rezerwa: Daniel Ligocki, Marcin Mielnik
TRENER: Marcin Ulański
Kierownik drużyny: Dariusz Czerner
LKS Cyprzanów: Dominik Chory –Karol Zemelka, Michael Dokupil, Patryk Rudziok, Patryk Ploch, Szymon Wittek, Dawid Kubisz, Jacek Kasza, Denis Grud (kpt.), Sebastian Wieczorek, Szymon Kubik
Rezerwa: Klaudiusz Wieczorek, Paweł Cygler, Rafał Kubik
Kierownik drużyny: Matthäus Chory
Grzegorz Piszczan
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany