Unia Racibórz straciła zwycięstwo w ostatniej chwili [FOTO]

Zgodnie z przewidywaniami, to goście z Turzy Śląskiej rozpoczęli spotkanie z większym animuszem. Już w pierwszych dziesięciu minutach pokazali większą kulturę gry, starając się przejąć inicjatywę i narzucić własny styl.

W 17. minucie padła pierwsza poważna groźba ze strony gości. Po szybkiej akcji prawą stroną boiska piłka została dośrodkowana w pole karne. Zawodnik z Turzy zdecydował się na strzał z pierwszej piłki, jednak nie trafił czysto, co pozwoliło bramkarzowi Unii Racibórz bez problemów interweniować. Było to wyraźne ostrzeżenie, że przyjezdni nie zamierzają wracać do domu bez punktów.

W 25. minucie nadeszła odpowiedź gospodarzy. Po zamieszaniu w polu karnym przeciwnika piłka została skierowana w stronę bramki, ale jeden z obrońców gości w ostatniej chwili zdołał ją wybić. Niemal natychmiast Turza wyprowadziła kontratak, który jednak został skutecznie przerwany przez defensywę Raciborza.

Gra toczyła się głównie pod dyktando gości, którzy w 28. i 29. minucie stworzyli kolejne sytuacje podbramkowe. Szczególnie groźna była akcja z 35. minuty – po prostopadłym podaniu zawodnik gości miał szansę znaleźć się sam na sam z bramkarzem, jednak ten zachował czujność i uprzedził rywala, skutecznie interweniując.

Raciborzanie nie pozostawali bezczynni i w 37. minucie sami próbowali zagrozić bramce przeciwnika. Strzał z ostrego kąta zakończył się jednak niecelnym uderzeniem, które przeleciało ponad poprzeczką.

Początek drugiej połowy nie przyniósł większych zmian w obrazie gry – goście nadal prowadzili grę, a gospodarze czekali na swoje szanse. Przełom nastąpił w 54. minucie. Kapitan raciborskiej Unii, Krzysztof Cerkowniak, zdecydował się na potężne uderzenie z dystansu. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki, dając miejscowym prowadzenie 1:0.

W 70. minucie doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Michał Rutowicz został sfaulowany w pobliżu pola karnego, a wielu zawodników i kibiców domagało się rzutu karnego. Sędzia jednak pozostał niewzruszony i podyktował rzut wolny z 16 metrów. Egzekucja nie przyniosła efektu – piłka przeleciała wysoko ponad bramką.

Końcówka spotkania należała do drużyny z Turzy Śląskiej, która zdecydowanie ruszyła do ataku, szukając wyrównania. Gospodarze bronili się z determinacją, a ich bramkarz kilkakrotnie popisał się znakomitymi interwencjami. Mimo kilku szans dla obu stron, wydawało się, że Unia Racibórz zdoła dowieźć korzystny wynik do końca.

Niestety dla miejscowych, w 90. minucie spotkania Ivan Mashkulynets wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony i strzałem z pola karnego doprowadził do wyrównania. Chwilę później sędzia zakończył mecz. Wynik 1:1 oznaczał podział punktów, który z pewnością bardziej cieszy zespół z Turzy Śląskiej niż gospodarzy z Raciborza, którzy byli bardzo blisko cennego zwycięstwa.

MKS Unia Racibórz - KS Unia Turza Śląska 1:1 (0:0)

1:0 Krzysztof Cerkowniak 54'
1:1 Ivan Mashkulynets 90'

Żółte kartki: Adrian Kuczera (Unia Racibórz); Ivan Mashkulynets, Maksymilian Marczak, Mikołaj Wilkowski, Kajetan Wachowicz (Unia Turza Śląska)

Składy

MKS Unia Racibórz: Daniel Szyra - Viktor Prykhodko, Antoni Czech, Adrian Kuczera (66. Maksymilian Musioł), Maciej Borysiuk (88. Igor Matuszczak), Krzysztof Cerkowniak (kpt.) [54. Gabriel Poznakowski], Ilia Cepurneac, Michał Rutowicz, Borys Kopeć (82. Oliwier Cwik), Bartosz Kula, Jakub Ziemkiewicz
Pozostali rezewowi: Oskar Kidoń, Dominik Wszołek, Tomasz Śmigowski, Dawid Bartosik
Trener: Jerzy Halfar
Asystent trenera: Szczepan Żylak
Kierownik drużyny: Stanisław Kowalczyk

KS Unia Turza Śląska II: Wiktor Gorel - Maksymilian Marczak (kpt.), Oleksii Taranenko, Artur Klimanek, Ivan Mashkulynets, Kajetan Wachowicz, Mikołaj Wilkowski, Maksymilian Włodarczyk (68. Błażej Latoń), Filip Łagan (80. Patryk Adamczyk), Dawid Kordus, Krzysztof Cieciera
Pozostali rezerwowi: Karol Kubica, Eryk Piela
Trener: Jan Adamczyk
Asystent trenera: Sebastian Grycman
Kierownik drużyny: Zbigniew Adamczyk

Spotkanie sędziowali: Przemysław Greń (sędzia główny); Szymon Jędrzejas, Stanisław Wieczorek (aststenci)