Ocice wyszarpały punkt z Kornowacem

Raciborska drużyna dostawała dotychczas dotkliwe baty, ale w końcu przerwała fatalną passę. Ocice zdołały zarobić jeden punkt z silnym Kornowacem. Mecz był wyrównany. O wyniku zdecydował ostatni kwadrans spotkania. Przeczytaj relację i zobacz zdjęcia.
Od początku spotkania gracze Ocic chcieli zaskoczyć przyjezdnych z Kornowaca szybką akcją lub niesygnalizowanym wrzuceniem piłki na głowę któregoś z zawodników. Niestety, gracze gości szybko odbierali piłkę miejscowym, wyprowadzając groźne ataki. W 5 minucie spotkania gospodarzom udało się wywalczyć rzut rożny, jednak piłka dośrodkowana z tego stałego fragmentu gry została pewnie wyłapana przez bramkarza Kornowaca, Radosława Nawrata. W odpowiedzi goście wyprowadzili serię ataków, kilka z nich zakończone było groźnymi, aczkolwiek niecelnymi strzałami na bramkę Ocic.
Mimo tego, iż Ocice w obecnym sezonie nie zdobyły jeszcze punktu i zajmowały przed tym spotkaniem ostatnie miejsce, a Kornowac był dziesiąty, trudno było dostrzec różnicę pomiędzy obiema drużynami. Gra toczyła się z dość szybkim tempie. Atak jednej drużyny był napędem dla przeciwnika. Tak też było w minucie 10, kiedy to gospodarze trzykrotnie zagrozili bramce przyjezdnych. Najpierw dwa razy szczęścia próbował Mirosław Szurgacz, jednak jego strzały były za słabe, a chwilę później Krzysztof Grud posłał piłkę z odległości 7 metrów ponad... pustą bramką przeciwnika.
Sytuacje Ocic podziałały mobilizująco na graczy Kornowaca. W 12. minucie jeden z nich został sfaulowany w odległości około 20 metrów od bramki Patryka Suchanka. Sędzia bez zawahania podyktował rzut wolny. Do piłki podszedł Jerzy Chrobok, po czym uderzył obok trzyosobowego muru zawodników gospodarzy, umieszczając piłkę w siatce tuż obok słupka. 0:1.
Od momentu straty bramki gospodarze chcieli czym prędzej wyrównać, gdyż widoczne było, iż Kornowac był drużyną jak najbardziej do ogrania. Niestety, zabrakło czegoś, co w początkowych minutach pozwalało miejscowym na odważne wejścia w okolice pola karnego przeciwnika. 16. minuta spotkania. Rajd prawą flanką boiska w wykonaniu gracza Kornowaca. Dośrodkowanie po ziemi zostało w ostatniej chwili wybite na rzut rożny. Chwilę później goście wywalczyli rzut wolny w okolicach narożnika pola karnego Ocic. Ten stały fragment gry nie zagroził golkiperowi gospodarzy. Niemal natychmiast atak wyprowadzili miejscowi. Piłka wybita została na rzut rożny, skąd po dośrodkowaniu trafiła wprost na głowę gracza Ocic, a ten strzałem zmusił bramkarza Kornowaca do interwencji. Po chwili kolejny gracz gospodarzy oddawał strzał w kierunku bramki gości, lecz i tym razem był on niecelny.
Podopieczni Marcina Handziuka ciągle starali się narzucić przyjezdnym swój styl gry, jednak niewiele z ich starań wychodziło. Kornowac nie dał sobą tak łatwo pomiatać. Gospodarze choć rzadko, to jednak gościli w polu karnym gości, lecz niewiele z tego wynikało, gdyż wynik ciągle pozostawał dla nich niekorzystny.
W 32. minucie meczu Ocice zaatakowały po raz kolejny prawą stroną boiska. Piłka trafiła do Krzysztofa Gruda, a ten mocnym strzałem posłał ją obok dalszego słupka bramki gości. Chwilę później po raz kolejny zrobiło się gorąco w polu karnym Kornowaca. Tym razem do piłki doszedł Paweł Solich, ale i on nie dał rady pokonać Radosława Nawrata. Niedługo po tej akcji w polu karnym Ocic powstało małe zamieszanie. Na szczęście dla gospodarzy żaden z graczy przyjezdnych nie doszedł do dośrodkowanej piłki.
37 minuta spotkania. Rzut wolny dla gospodarzy. Mocno bita piłka trafiła do Bartłomieja Nieckarza, a ten uderzył z pierwszej piłki, jednak niecelnie. Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry w pierwszej części meczu Ocice znów dwukrotnie zagroziły bramce gości. W pierwszej sytuacji Krzysztof Grud trafił w słupek, a chwilę później jego kolega z drużyny posłał piłkę obok bramki przyjezdnych. W odpowiedzi gracze gości wyprowadzili atak, który został przerwany faulem w odległości około 25 metrów od bramki Patryka Suchanka. Tym razem do piłki podszedł Marcin Wałach, huknął potężnie, lecz trafił jedynie w poprzeczkę, po czym piłka opuściła plac gry. Kilka chwil później sędzia Robert Derleta zakończył pierwszą odsłonę tego dość wyrównanego pojedynku.
Pierwsze minuty drugiej połowy nie były tak barwne jak ostatni kwadrans poprzedniej odsłony. Najlepszą okazję do zdobycia gola miał w 51 minucie jeden z graczy gości, lecz jego strzał został obroniony przez bramkarza Ocic. W 54 minucie gospodarze atakowali lewą stroną boiska. W polu karnym gości, piłka trafiła do Mirosława Szurgacza, ten z kolei oddał silny strzał, lecz prosto w bramkarza. Podyktowany rzut rożny nie zmienił wyniku spotkania.
Od 59. minuty rozpoczął się prawdziwy napór Ocic na bramkę przyjezdnych. Gospodarze chcieli czym prędzej wyrównać, by móc jeszcze myśleć o zgarnięciu kompletu punktów w tym spotkaniu. Po raz kolejny na bramkę przeciwnika strzelał Krzysztof Grud, jednak i tym razem piłka poszybowała obok bramki.
Na kwadrans przed końcem meczu, gra obu drużyn przerodziła się w otwartą wymianę ciosów. Raz piłka gościła w polu karnym gości, raz u gospodarzy. W 78 minucie stało się coś, do czego Ocice usilnie dążyły. Zdobyły gola wyrównującego. W zamieszaniu podbramkowym najprzytomniej zachował się Michał Hibner i umieścił piłkę w siatce, obok interweniującego Radosława Nawrata.
Jako że sprawa zwycięscy była na powrót otwarta oba zespoły robiły wszystko, by przechylić szalę zwycięstwa na swą stronę. Najlepszą okazję ku temu mieli gracze gospodarzy na kilka minut przed końcem meczu, i chociaż bardzo się starali to nie zdobyli kolejnych bramek.
Mecz zakończył się wynikiem remisowym, co dla Kornowaca nie było dobrą wiadomością, a dla miejscowych wprost przeciwnie. Dzięki temu zdobyli pierwszy i z całą pewnością nie ostatni punkt w sezonie 2010/2011.
Protokół pomeczowy:
Bramki:
Dla LKS Ocice Racibórz: Michał Hibner (na 1:1)
Dla KS Kornowac: Jerzy Chrobok (na 0:1)
Składy:
Gospodarze:
Patryk Suchanek – Łukasz Leks, Damian Kleta, Michał Bohonos, Szymon Szramowski, Jan Hopko, Bartłomiej Nieckarz, Mirosław Szurgacz, Patryk Jasny, Paweł Solich, Krzysztof Grud (k)
Rezerwa: Piotr Twardowski, Mateusz Szymiczek, Marcin Handziuk, Dawid Myśliwiec, Michał Hibner, Dawid Nieckarz,
Trener: Marcin Handziuk
Goście:
Radosław Nawrat – Adam Błahut (k), Jan Knura, Marcin Wałach, Jerzy Chrobok, Samuel Wróbel, Krzysztof Wojciechowski, Mateusz Pacharzyna, Szymon Kucznierz, Sebastian Bugdol, Jakub Krajewski
Rezerwa: Patryk Szamara, Jakub Walter, Dariusz Rydygiel, Marcin Iksal
Trener: Marcin Iksal
Grzegorz Piszczan
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany