Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności22 listopada 202121:51

Jak grochem o ścianę! Restauratorzy mają żal do władz miasta

Jak grochem o ścianę! Restauratorzy mają żal do władz miasta - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

- Tym razem skupimy się na odpowiedzi na pytanie, które padło na poprzednich komisjach, a mianowicie „dla kogo robimy ten park?” – mówił dziś na komisji finansów zastępca prezydenta, Dawid Wacławczyk. Słuchali tego restauratorzy z Rynku.

- Kultura, to przede wszystkim umiejętność dziedziczenia. Jeśli chcecie państwo, by do Raciborza przyjeżdżali zewnętrzni turyści, konieczne są pewne działania. Jednym z narzędzi jest tworzenie parków kulturowych. Jesteście jednym z nielicznych miast, które się za to zabiera. Mamy na terenie Polski trzydzieści kilka parków, a w samym województwie zaledwie cztery. Będąc w jakimś mieście szukamy zabytków, ratusza, miejsc historycznych. W Raciborzu macie do zaoferowania fantastyczny obszar, który potrzebuje narzędzia, szczególnej ochrony. Może jednak stać się towarem turystycznym. To, że tutaj zostanie ustanowiony park kulturowy, będzie oznaczało progresywne myślenie o kulturze i turystyce – mówiła goszcząca na komisji Małgorzata Tkacz-Janik z Instytutu Myśli Polskiej im. Wojciecha Korfantego.

Po wstępie przedstawicielki z Katowic głos zabrała dr Irena Kontny. – Wasze miasto mi się śniło. Były baszty, uliczki. Przyjechałam do Raciborza na początku lat 90. w związku z pracą. Zobaczyłam jednak coś innego. Zastanawiałam się, dlaczego tak się stało. Okazało się, że miasto wiele razy było niszczone, czy to przez pożary, czy podczas II wojny światowej. Szczególnie po niej postanowiono odbudować miasto, ale w taki polski sposób, przez co nie zawsze wszystko pasuje – referowała. – Są jednak kamienice, a nawet całe pierzeje, które zachwycają do dzisiaj. W dobrym stanie zachowały się także mury średniowieczne oraz gotyckie kościoły, które dziś są dumą tego miasta, a także budynki użyteczności publicznej. Mam nadzieję, że jesteście dumni ze swego miasta i będziecie mogli się podzielić tą dumą – zachwalała.

– To, że trzeba porządkować przestrzeń, to wszyscy wiemy. Prowadzi to jednak do ograniczeń. Stąd właśnie ta żywa dyskusja u nas w Raciborzu. Ograniczenia te dotykają także, a może przede wszystkim, działalności gospodarczych – mówił przewodniczący komisji Mirosław Lenk.

- Nie wszystko trzeba ocalić. Czasem jeden obraz lub budynek może stać się kotwicą historyczną. Nasza prezentacja, choć może krótka, miała za zadanie pokazanie tego, co najważniejsze. Zdajemy sobie sprawę, że państwo, jako radni, jesteście z przodu. Wiecie o mieście więcej. Park kulturowy trzeba tak zaproponować mieszkańcom, by nabrali możliwości do refleksji. W Polsce jest to właśnie takie narzędzie, które pomaga przeprowadzenie transformacji w miastach wielkości Raciborza. To nie tylko nakazy i zakazy, ale także narzędzia, które umożliwiają porządkowanie tego, co przez wiele lat było nieuporządkowane. Park kulturowy w Raciborzu może być przyczynkiem do rozwoju – przekonywała Małgorzata Tkacz-Janik.

Do dyskusji dołączył wiceprezydent Dawid Wacławczyk. – Przed głosowaniem chciałbym, by to wybrzmiało. Park kulturowy nie jest jedynie zbiorem zakazów i nakazów, jak pan to powiedział. Nie ma także za zadanie uprzykrzenia życia przedsiębiorcom – powiedział zastępca włodarza.

Głos zabrała jedna z restauratorek z Rynku, Dorota Bernadzik. – Prowadzę działalność od 1997 roku. Bez marketingu i nakładów na remonty nie przyciągniemy nikogo zabytkami. Konieczny jest marketing, punkt informacji turystycznej, który w Raciborzu nie istnieje. Jako przykład przekształcania byłych obiektów przemysłowych podała pani Zagłębie Ruhry. W Raciborzu nie ma jednak co liczyć na takie finansowanie – powiedziała, kierując te słowa do Małgorzaty Tkacz-Janik. – Ma pani rację, cały Śląsk nie może liczyć na takie wsparcie finansowe ze strony rządu, jak land Nadrenii-Westfalii – odparła.

- To, że tutaj panie przyjechałyście dodaje nam skrzydeł. Brakuje mi jednak hasła zabytki techniki. Brak szczególnie zabytków kolejowych, czy zabytków przemysłowych. Jeśli nie stać nas od strony finansowej, to pakuje się te wszystkie klamory w szmaty, polewa olejem i zakopuje. Broń z II wojny światowej właśnie tak zakonserwowana ciągle jeszcze strzela. Brak także pomników przyrody. Może twórzmy kolejne enklawy, albo zróbmy cały Racibórz czy ziemię raciborską parkiem kulturowym, przecież ona się do tego nadaje – mówił Piotr Klima.

- Zmiany opisane w propozycji uchwały dotykają nas. Dlatego dziś tutaj jesteśmy. Tak jak wspomniał wiceprezydent, konieczny jest remont rynku. Palącą sprawą są też podesty o wysokości do 15 cm. To się nie sprawdzi, gdyż parasole muszą być przymocowane sporymi belkami. Nie wyjaśniono także różnicy między markizą, a plandeką. Jesteśmy jednak za tym, by pojawiły się podjazdy dla niepełnosprawnych. Jeśli takiej osobie uda się już przebrnąć przez kostkę na naszym Rynku, to my dalej pomożemy dostać się do ogródka. Co w przypadku przedsiębiorców, którzy mają umowy sponsorskie? Ich zerwanie wiąże się z gigantycznymi karami, kto je poniesie, bo nie wyobrażamy sobie, żeby jeszcze za to płacić. W uchwale zapisano wiele rzeczy, na które naprawdę możemy się zgodzić, ale brakuje naprawdę szczególnych wyjaśnień, jak by to miało wyglądać. Oczekuje się od nas, że się dostosujemy, zmienimy ogródki. Co jednak z innymi? W jaki sposób miasto ma zamiar zmienić elewacje bloków, które znajdują się na rynku, naprzeciw naszej restauracji? Czy miasto ma zamiar pomóc przedsiębiorcom w jakiś sposób odnośnie zmiany ogródków? Nie chcielibyśmy powtórki sytuacji z ulicy Długiej, która kiedyś tętniła życiem, a jak jest teraz każdy widzi – powiedziała przedstawicielka restauracji Brax-Ton.

Do spraw poruszonych przez przedstawicielkę restauratora odniósł się wiceprezydent Dawid Wacławczyk. – Nie dysponują państwo pozytywną opinią wojewódzkiego konserwatora zabytków. Mało tego, lokal który pani reprezentuje ma taką opinię, ale negatywną. Nie oczekujmy tego, że ktoś wybuduje dom bez pozwolenia, a potem będzie domagał się zapłaty za rozbiórkę. Podesty są standardem całego świata, podobnie jak parasole. A gdy wieje, to zgodnie z instrukcją parasola należy go schować. Proszę sobie wyobrazić, że na rynku powstałoby dziewięć takich obiektów, jak mają państwo. Czy to byłby jeszcze rynek? Jeśli poszli państwo na pewne ryzyko, budując taki, a nie inny obiekt, proszę nie przerzucać odpowiedzi na urząd miasta. Rozumiem argument o wiatrach, ale zachowajmy umiar. W Raciborzu nie wieje jakoś bardziej niż gdzie indziej w Polsce, w Europie czy na świecie. Skoro oni sobie radzą, to i państwo sobie poradzą. Nie chcemy robić z Raciborza średniowiecza. Nie mówimy, że bloki wybudowane w czasie PRL-u będziemy zmieniać, lub burzyć. Pamiętajmy, że jednym z beneficjentów ewentualnego zwiększenia ruchu turystycznego będą także państwo. Bardzo chcemy, by wasze przychody się zwiększyły, byście płacili większe podatki i abyśmy mogli podnieść opłaty za wykorzystanie terenu – ripostował Wacławczyk.

- Pan prezydent w moim przypadku oszukał mnie. Na spotkaniach mowa była, że będę miała przedłużony ogródek. Tak się jednak nie stało. Będę mogła mieć zaledwie 100 m2 ogródka. Nasi klienci nie chcą siedzieć w środku, co sugeruje pan wiceprezydent, który chyba lepiej zna się na gastronomii. Nie kupiłam konstrukcji za 450 tys. złotych, bo miałam takie widzimisię. Zrobiłam to, bo ludzie jedzą praktycznie przy ulicy i brud znajdują w talerzu. Dodatkowo, kamienica w której prowadzę działalność jest dość mocno zdewastowana. Ile mogę, tyle robię sama, choć miasto ma udziały we wspólnocie. Mimo to nie kiwnęło palcem. Dziś odbieram to jako karę. Po co remontowałam kamienicę, zatrudniałam piwowara? Jeśli będę miała mniejszy ogródek, to będę musiała zwolnić połowę ludzi. Jak na to miasto raciborskie restauracje, nie tylko te na rynku, są na naprawdę dobrym poziomie. Ale to nie jest zasługa miasta, a nas, restauratorów. I teraz chcemy to zniszczyć? Jestem przychylna zmianom, ale nie w taki sposób, by państwo wycięli moją firmę. Miasto podjęło decyzję o procedowaniu uchwały w najgorszym możliwym momencie. Po lockdownie uciekła mi połowa załogi, która teraz nawet nie chce słyszeć o gastronomii. W moim odczuciu rozmowa z panem prezydentem jest bezsensowna, bo to jak grochem o ścianę. Myślę, że jesteśmy w stanie wypracować złoty środek, ale potrzebujemy czasu i środków finansowych. Nie wyobrażam sobie jednak dojścia do porozumienia z panem Wacławczykiem, bo on dużo obiecuje, ale na papierze tego potem nie widać. Przy obecnych założeniach, jesteśmy skazani na pożarcie – będziemy ofiarami parku kulturowego – mówiła właścicielka Browaru Rynek.

Do dyskusji powróciła przedstawicielka Brax-Tonu. – Czuję się dotknięta odpowiedzią pana wiceprezydenta. Jak możemy działać nielegalnie, skoro mamy umowę z urzędem miasta? – pytała. – Wydaje mi się, że to błąd zaszłości, z poprzedniej kadencji – odparł. – Jak to możliwe, skoro umowy podpisywaliśmy już w trakcie tej kadencji, z wami? – odpowiedziała restauratorka.

- Skoro zostałem przedstawiony jako ten potwór, to powiem jak to wyglądało. Podjęcie takich a nie innych kroków podyktowane było tym, by decyzyjność pozostała w mieście. Pani Dorota wiedziała, gdzie kupuje kamienice, że tam wieje. Jak sam pan przewodniczący powiedział, jest to strefa przewietrzania miasta. W związku z tym może tak naprawdę nic nie powinno tam stać? Na mój wniosek Rada Miasta przygotowała obniżkę opłaty do 10 gr za metr. Chciałbym więc by państwo wiedzieli, że to szklane akwarium na Rynku płaci 10 złotych – stwierdził wiceprezydent.

Głos zabrał radny Piotr Klima. – Chciałem zwrócić uwagę na wypowiedzi włodarza. Jego słowa obrażają kobietę, to nie przystoi. Wracając jednak do meritum. Zgłaszam wniosek o niegłosowanie tego punktu na dzisiejszym posiedzeniu – powiedział radny. Wniosek został poddany pod głosowanie. Pięciu radych było za, dwóch przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Z kolei dwóch radnych było nieobecnych.

Autor: (greh), [email protected]

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Dodaj komentarz

Autor: Gość (Aby podpisać komentarz swoim nickiem musisz się zalogować)
Portal naszraciborz.pl przeciwstawia się niestosownym, nasyconym nienawiścią komentarzom,
niezależnie od wyrażanych poglądów. Jeśli widzisz komentarz, który jest hejtem – wyślij nam zgłoszenie.
Pozostało (1000) znaków do wykorzystania
Aby potwierdzić, że jesteś człowiekiem kliknij: kieliszek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności30 czerwca 202509:21

Cyrk, ogień i serce Don Juana – nowa energia w murach Zamku Piastowskiego

Cyrk, ogień i serce Don Juana – nowa energia w murach Zamku Piastowskiego - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Magiczna noc na raciborskim zamku. W sobotę, 28 czerwca, Zamek Piastowski po raz pierwszy stał się przestrzenią niezwykłego festiwalu „Misteria Piastorum”, łączącego teatr uliczny, ogień i elektroniczne brzmienia. Wydarzenie przyciągnęło tłumy mieszkańców i pokazało, jak średniowieczne mury mogą tętnić współczesną sztuką. Zobaczcie fotorelację Jana Ptaka.

Jan Ptak
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Materiały RTK
Regionalny Informator Ekologiczny
Dentica 24
ostrog.net
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Strony Partnerskie30 czerwca 202518:51

Spirala czasu z irysów zakwitnie w Zaczarowanym Ogrodzie w Raciborzu

Spirala czasu z irysów zakwitnie w Zaczarowanym Ogrodzie w Raciborzu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

W Arboretum Bramy Morawskiej w Raciborzu powstaje niezwykła przestrzeń – „spirala czasu” z irysów. Projekt, który otrzymał wsparcie Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, stanie się nowym ogrodniczym sercem Zaczarowanego Ogrodu, przyciągając miłośników natury i botanicznych opowieści.

waw
Aktualności2 lipca 202509:42

Gdy inni gaszą światło, Mieszko inwestuje w ludzi

Gdy inni gaszą światło, Mieszko inwestuje w ludzi - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
ogłoszenie rekrutacyjne płatne
Reklama
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 27.06.2025
27 czerwca 202519:05

Nasz Racibórz 27.06.2025

Nasz Racibórz 20.06.2025
19 czerwca 202522:36

Nasz Racibórz 20.06.2025

Nasz Racibórz 13.06.2025
13 czerwca 202509:38

Nasz Racibórz 13.06.2025

Nasz Racibórz 06.06.2025
5 czerwca 202521:47

Nasz Racibórz 06.06.2025

Zobacz wszystkie
© 2025 Studio Margomedia Sp. z o.o.