Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności21 listopada 202115:55

Bogu na chwałę, bliźniemu na ratunek, ale sprzęt kosztuje. Strażacy przyszli do radnych

Bogu na chwałę, bliźniemu na ratunek, ale sprzęt kosztuje. Strażacy przyszli do radnych - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Bez strażaków ochotników trudno sobie wyobrazić zabezpieczenie Raciborza i powiatu. Dla druhów to służba, ale sprzęt, konserwacje i remonty sporo kosztują. Raciborskie OSP próbowały zdobyć środki z budżetu obywatelskiego. W czwartek mówili o wyzwaniach finansowych na komisji gospodarki.

Radni komisji gospodarki pochylili się nad aktualną sytuacją OSP w Brzeziu, Markowicach, Miedoni i Sudole. Na obradach pojawili się przedstawiciele poszczególnych OSP z terenu miasta. OSP Brzezie reprezentowali Daniel Demanet i Brunon Botorek, OSP Sudół Piotr Witeczek, OSP Miedonia Mateusz Wałach, a OSP Markowice Daniel Tumula.

- Jednostki OSP szybko i profesjonalnie wspierają działania zawodowych strażaków. Nieraz są na miejscu pierwsi. By sytuacja nie uległa pogorszeniu, konieczne jest odpowiednie finansowanie. Od kilku lat jednostki OSP startowały w budżecie obywatelskim, by uzupełnić braki sprzętowe – zaanonsował temat zastępca przewodniczącego Michał Szukalski, na co dzień zawodowy strażak.

Jako pierwszy do dyskusji dołączył Piotr Witeczek, prezes OSP Sudół. – Finansowanie Biura Zarządzania Kryzysowego zmniejsza się z roku na rok. Nie można jednak powiedzieć, że urzędnicy tam pracujący nie są pomocni. Na ile mogą, na tyle pomogą. Co do funduszu remontowego, to nie istnieje on już od pięciu lat, skończyło się na jednej jednostce. Wiele osób powie z pewnością, że wiele rzeczy można zrobić taniej. Wiadomo jednak, że są w tym temacie różne opinie i niekoniecznie to co tanie, musi być dobre – stwierdził druh z Sudoła.

Daniel Demanet z OSP Brzezie przybliżył z kolei rodzaj sprzętu, jaki jego jednostka chciała pozyskać z funduszy pozyskanych z budżetu obywatelskiego. – Chcieliśmy rozbudować sprzęt do ratownictwa technicznego, ale podstawowe narzędzie w tym zestawie, czyli nożyce kosztują ponad 25 000 złotych. Tak samo ubrania strażackie nie są tanie, jeden zestaw kosztuje 3 000 złote – wymieniał

Strażacy z Miedoni i Markowic dodali natomiast, że prócz sprzętu ratowniczego chcieli zakupić specjalne pralnice do prania nomexów. – Nasze ubrania po każdej akcji, czy to wypadku, czy pożarze są nasączone toksynami. Jeśli tego nie wypierzemy, to w kolejnej akcji wdychamy to – mówili.

Czytaj też: Mieli ponad trzy tysiące głosów. Nie dostali ani złotówki

W dyskusji głos zabrał radny Mirosław Lenk. – Nie znam się na gaszeniu, ale znam się ze strażakami. Wcześniej mieliśmy okazję wiele razy spotykać się i dyskutować nad tym, co zrobić, by było lepiej. Wydaje mi się jednak, że miasto dba o substancje. Remonty są przeprowadzane w miarę na bieżąco. Jeśli chodzi o inwestycje i rozbudowy to nie jest źle. Chodzi wam pewnie o jakieś drobne remonty, które mimo wszystko trzeba od czasu do czasu przeprowadzać. Będziemy rozmawiać z panem prezydentem, by wprowadzić stosowne środki na te przedsięwzięcia. OSP to jednak nie tylko wypadki i pożary. To także niejako domy kultury. Nie wyobrażam sobie sytuacji dożynek, czy innych imprez bez udziału druhów. Wyposażenie jest jednak ważne i potrzebne, więc trzeba się nad tym pochylić. Czy możecie powiedzieć, ile kosztuje taka pralnica? – pytał radny Lenk. – Taka pralnica, łącznie ze środkami do prania i dezynfekcji kosztuje około 16 000 złotych i to ta tańsza. – Myślę, że można kupić nawet droższą, ale rozwiązać to tak, że wszystkie ubrania będzie się prało w jednej jednostce? – powiedział radny M. Lenk, dodając, że nie zna się aż tak w tym temacie. – Już się nad tym zastanawialiśmy, ale proszę sobie wyobrazić, że jest jakieś zdarzenie, jak na przykład nawałnica. Zaangażowanych będzie z pięciu jednostek po dwudziestu strażaków. To niemożliwe, by jedna jednostka to wszystko ogarnęła – odparł Piotr Witeczek, z OSP Sudół.

Radna Magdalena Kusy pytała o współpracę OSP ze strażą zawodową. – Czy strażacy zawodowi przekazują wam sprzęt ,którego już nie używają? – pytała. – Jedyną rzeczą, jaką straż przekazuje, to są samochody. Są jednak już w większości wysłużone. Co do prądnic, czy strojów specjalnych są one tak wyeksploatowane, że nadają się jedynie na ubytkowanie – odpowiedział P. Witeczek.

- Mówicie tutaj o podstawowych potrzebach. Chciałbym jednak zapytać, jak wygląda finansowanie OSP, czy korzystacie z funduszy zewnętrznych? – pytał radny Michał Kuliga. – Jednostki, które są na terenie miasta, powinno utrzymywać miasto. Tak to jest zapisane w ustawie. Na przykładzie Brzezia, którego jestem prezesem, mogę powiedzieć, że co roku jest przydzielana kwota. W tym roku była to kwota 7 000 złotych. Za to nie można kupić munduru galowego, czy sprzętu pomocniczego. Można zakupić tylko i wyłącznie sprzęt ratowniczy – odpowiedział Brunon Botorek, prezes OSP Brzezie.

- Na czym polega wasza działalność, wszyscy widzą. Może trzeba znów wystąpić do ministra Wosia o jakieś pieniądze? – stwierdził radny Marcin Fica.

Radny Jarosław Łęski pytał natomiast, czy podczas akcji jest wykorzystywany sprzęt OSP czy strażaków zawodowych. – To zależy, kto jest pierwszy na miejscu. Niejednokrotnie OSP jest pierwsza na miejscu. To zależy także od miejsca zdarzenia. Jeśli PSP wyjedzie do Rud, a w międzyczasie „strzeli” coś w Chałupkach, to zanim zawodowcy zostaną przedysponowani i dojadą, to OSP prowadzi całą akcję od początku do końca – odparł wiceprzewodniczący Michał Szukalski, dodając, że gdyby nie ochotnicy, to strażacy zawodowi niejednokrotnie by sobie nie poradzili.

- Chwała wam za to, że nie bierzecie pieniędzy za wyjazdy i szkolenia. Trzeba powiedzieć, że OSP to przedłużenie PSP. Nieważne czy zdarzenie jest tam, czy tam, to OSP jest alarmowane na równi. Są więc przeszkolenie na równi z zawodowymi strażakami. Dawniej nieważne, czy miał przeszkolenie, czy nie, to jak zabuczało, to leciał i jechał. Działania straży zwykle kojarzą się z pożarem, ale teraz, straż jeździ nie tylko do pożaru. Jakby to policzyć, to jest 30% pożarów, a 70% innych zdarzeń. Sprzęt, który ma jednostka musi być cały czas na samochodzie. Dzięki temu straż działa sprawnie, bo nie musi pakować auta w momencie alarmu. Nawiązując do funduszy remontowego, to on powstał wtedy, gdy wasze remizy wyglądały całkiem inaczej. Trzeba teraz na to popatrzeć realnie. Każda z remiz jest po gruntownym remoncie, co oznacza, że miasto działa i wspiera. Wiem, że potrzeby są ogromne, ale trzeba się zadowolić tym, co się ma – powiedział radny ze Studziennej, Eugeniusz Wyglenda.

Na zakończenie tematu głos zabrał wiceprezydent Dominik Konieczny. – Chciałem się dołączyć do podziękowań. Działalność jest naprawdę imponująca. Cieszy także liczba druhów, którzy są zaangażowani w życie OSP. Mieszkańcy są wam naprawdę wdzięczni, że mogą na was liczyć. Miasto, tak dalece jak to możliwe wspiera działalność OSP. Gmina nigdy nie zostawia strażaków samych sobie z ich problemami. Prezydentowi los OSP w Raciborzu naprawdę leży na sercu, co niejednokrotnie podkreślał na spotkaniach. Mówiliśmy o funduszy remontowym. Czy on jest teraz potrzebny? Wydaje mi się, że nie. Jeśli potrzebne są jakieś remonty, to prezydent reaguje, kierując odpowiednie uchwały na sesje Rady Miasta. Dzięki takim działaniom została ostatnio wyremontowała elewacja remizy w Miedoni. Także w tym roku zainwestujemy w jednostki OSP. Na każdej zostaną zainstalowane panele fotowoltaiczne. Inwestujemy także w sprzęt, choć w tym przypadku trzeba czasem trochę poczekać. Także i te działania są w dużej mierze finansowane ze środków rządowych czy funduszu spójności, czy sprawiedliwości. Mam nadzieję, że to będzie kontynuowane i będziecie mogli z tego korzystać ku pożytkowi mieszkańców – mówił D. Konieczny.

Autor: (greh), redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Komentarze zostały zablokowane.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport19 kwietnia 202407:19

Weekendowy Niezbędnik Kibica

Weekendowy Niezbędnik Kibica - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
(greh)
Sport18 kwietnia 202409:01

Junior Trening Racibórz zaprasza na piłkarskie wakacje

Junior Trening Racibórz zaprasza na piłkarskie wakacje - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
opr. (greh), fot. FB/Junior Trening - Rozwój Młodego Piłkarza
Reklama
Aktualności19 kwietnia 202409:03

Wyciek paliwa przy Wojska Polskiego

Wyciek paliwa przy Wojska Polskiego - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. grupa Racibórz 112
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.