Komunikat Straży Granicznej

Brzeska agencja pośrednictwa i pracy tymczasowej należąca do obywatelki Ukrainy wystawiła za pieniądze 265 fikcyjnych oświadczeń dla cudzoziemców o zamiarze powierzenia pracy, ułatwiając im bezprawny pobyt w Polsce. Śledztwo prowadzone przez Śląski Oddział Straży Granicznej pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Brzegu doprowadziło do postawienia właścicielce agencji zarzutów popełnienia przestępstw oraz do wykreślenia jej firmy z krajowego rejestru agencji zatrudnienia.
W trakcie czynności służbowych realizowanych w zakresie kontroli legalności pobytu i zatrudniania w Polsce cudzoziemców, podejrzenia funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej z placówki w Nysie wzbudziła działalność zarejestrowanej na terenie województwa opolskiego agencji pośrednictwa pracy i pracy tymczasowej. Właścicielką firmy, której siedziba mieści się w jednej z prywatnych posesji w Brzegu, jest 37-letnia obywatelki Ukrainy mieszkająca na terytorium Polski legalnie. Zgodnie z zakresem działalności i posiadanymi certyfikatami, prowadzona przez nią agencja miała na zasadach pośrednictwa pracy umożliwiać cudzoziemcom - głównie obywatelom Ukrainy, podejmowanie w Polsce legalnej pracy. Z pozoru ta działalność firmy - opierająca się na uproszczonej procedurze dopuszczania Ukraińców, Rosjan, Białorusinów oraz Mołdawian do polskiego rynku pracy, wyglądała na zgodną z prawem. Jednak uzyskane przez Straż Graniczną informacje dawały powody do podejrzeń, że funkcjonowanie agencji jest ukierunkowane na osiąganie nielegalnych korzyści majątkowych z wystawiania, rejestrowania, a następnie sprzedawania obywatelom Ukrainy oraz Rosji i Białorusi fikcyjnych oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy, które w konsekwencji ułatwiały cudzoziemcom wjazd i nielegalny pobyt w Polsce. Zawierające nieprawdę oświadczenia umożliwiały bowiem uzyskanie polskich wiz, które wykorzystywanie były potem do pobytu w Polsce niezgodnego z celem ich wydania. Dlatego działalność firmy stała się przedmiotem zainteresowania funkcjonariuszy Straży Granicznej, a następnie wszczętego pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Brzegu śledztwa, w trakcie którego Straż Graniczna współdziałała z Okręgowym Inspektoratem Pracy w Opolu oraz opolskim Urzędem Kontroli Skarbowej. W toku śledztwa zebrano materiały potwierdzające początkowe podejrzenia i dające obraz całej przestępczej działalności. Udowodniono, że w okresie od sierpnia 2007 roku do czerwca 2009 r. brzeska firma działając jako agencja zatrudnienia wystawiła, a następnie zarejestrowała w Powiatowym Urzędzie Pracy w Brzegu, 265 oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy obywatelom Ukrainy, Rosji i Białorusi, choć w rzeczywistości nigdy nie miała zamiaru ich zatrudnić, a jedynie czerpać zysk ze sprzedaży oświadczeń. Nie dość, że oświadczenia były fikcyjne, to ich sprzedaż była bezprawna, gdyż zgodnie z przepisami tego typu oświadczenia powinny być przekazywane przyszłym zagranicznym pracownikom nieodpłatnie. Ustalono, że cudzoziemcy płacili za nie równowartość od 200 do 1500 złotych, najczęściej w euro i dolarach. Przychodu tego właścicielka agencji nie wykazywała, czerpiąc nieopodatkowane korzyści. Potwierdzili to pracownicy Urzędu Kontroli Skarbowej w Opolu, którzy wzięli udział w przeszukaniu siedziby firmy, w trakcie którego zabezpieczono dokumentację związaną z prowadzeniem agencji i obrotami finansowymi. Ponadto w Powiatowym Urzędzie Pracy w Brzegu zabezpieczono znajdujące się tam kopie 265 wystawionych przez firmę fikcyjnych oświadczeń. Co ciekawe, ich fikcyjność nie polegała wyłącznie na tym, że nie zapewniały ich posiadaczom zatrudnienia, ale także dlatego, że zawierały oferty pracy w branżach, w których firma nie prowadziła działalności gospodarczej lub nie miała podpisanych umów o współpracy.
Ustalono, że do czasu ujawnienia procederu, do Polski wjechało 156 cudzoziemców, którzy w polskich placówkach dyplomatycznych otrzymali wizy z prawem do pracy na podstawie fikcyjnych oświadczeń brzeskiej firmy. Żaden z nich nie został zatrudniony w firmie, ale też żaden nie podjął działań w celu legalnego zatrudnienia u innego pracodawcy (taką możliwość dają przepisy w oparciu o wydaną już wizę z prawem do pracy), przez co ich pobyt w Polsce stał się niezgodny z warunkami otrzymania wizy, a więc nielegalny. Jak wynika z uzyskanych informacji, większość cudzoziemców już w chwili kupowania oświadczeń zdawała sobie sprawę z faktu, że są one fikcyjne, świadomie traktując je jako sposób na wjazd do Polski w celu podjęcia pracy „na czarno” u innych pracodawców, prowadzenia nielegalnego handlu lub też w celu nielegalnego przedostania się przez Polskę do innych państw Strefy Schengen, korzystając z braku kontroli na jej granicach wewnętrznych.
Materiały zebrane w toku trwającego ponad rok śledztwa pozwoliły Prokuraturze Rejonowej w Brzegu na przedstawienie właścicielce brzeskiej agencji pracy zarzutów popełnienia przestępstw określonych w art. 264a § 1, art. 271 § 3, art. 273 kodeksu karnego. Ponadto zgromadzone dowody doprowadziły do wydania przez Marszałka Województwa Opolskiego decyzji orzekającej o wykreśleniu brzeskiej firmy z krajowego rejestru agencji zatrudnienia, a Urzędowi Kontroli Skarbowej w Opolu podjęcie w stosunku do agencji odpowiedniego postępowania skarbowego w związku z nielegalnymi operacjami finansowymi.
Ujawnienie opisanego procederu to przykład skutecznego korzystania przez Straż Graniczną z nowych uprawnień do kontroli legalności wykonywania pracy przez cudzoziemców, prowadzenia przez nich działalności gospodarczej oraz kontroli powierzania wykonywania im pracy. Podejmowane w tym obszarze systematyczne działania przyczyniają się do ujawniania przez Straż Graniczną coraz większej ilości przypadków naruszania obowiązujących przepisów zarówno przez samych cudzoziemców jak i polskich pracodawców oraz firm pośredniczących w zatrudnianiu cudzoziemców. W odniesieniu do samych cudzoziemców najwięcej ujawnianych przypadków dotyczy naruszania przepisów przez obywateli Ukrainy, z których znaczna część świadomie nadużywa uproszczoną procedurę dopuszczającą ich (wraz z Białorusinami, Rosjanami i Mołdawianami) do polskiego rynku pracy wyłącznie w celu uzyskania wizy pobytowej umożliwiającej im wjazd do Polski i wielokrotne przekraczanie granicy w okresie jej ważności. Zamiast stawiać się do miejsc legalnej pracy część z nich po wjeździe do Polski najczęściej podejmuje pracę „na czarno”, albo też zajmuje się nielegalnym handlem. Łamanie przepisów zarówno przez obywateli Ukrainy, jak cudzoziemców innych narodowości, potwierdzają wyniki licznych kontroli prowadzonych przez funkcjonariuszy Straży Granicznej na terenie województwa opolskiego i śląskiego pod kątem legalności pracy. Kontrole ujawniają też naruszanie przepisów przez nieuczciwych pracodawców, wśród których są zarówno tacy, którzy celowo i za zgodą cudzoziemców nie podpisują z nimi umów i nie zgłaszają ich zatrudnienia w ZUS - unikając odprowadzania składek i płacenia podatków, jak i tacy, którzy robią to bez zgody cudzoziemców, wykorzystując nieznajomość przez nich polskich przepisów i stwarzając przed nimi pozory legalnego zatrudnienia. Na sytuacji cudzoziemców – chęć przyjazdu do Polski, oczekiwanie poprawy bytu, bez skrupułów zarabiają również niektóre firmy zajmujące się pośrednictwem czy doradztwem, które pod przykryciem świadczenia cudzoziemcom legalnych usług dopuszczają się licznych nadużyć m.in. w zakresie powierzania pracy cudzoziemcom, czy też pomocy w spełnieniu warunków niezbędnych do zalegalizowania pobytu w Polsce. Żeby skutecznie przeciwdziałać naruszaniu prawa, Straż Graniczna prowadzi ukierunkowane na te zjawiska działania współdziałając także z urzędami pracy, urzędami wojewódzkimi oraz innymi służbami, w tym Państwową Inspekcją Pracy i Służbą Celną, m.in. w zakresie wymiany informacji oraz prowadząc wspólne kontrole.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany