Opat dwóch narodów. Kuźnia Raciborska upamiętnia o. Adalberta Kurzeję OSB

Benedyktyn z opactwa Maria Laach spina dzieje niemieckiego Ratiborhammer i - po 1945 r. - polskiej Kuźni Raciborskiej jako małej ojczyzny ludzi o różnych korzeniach. Przyznano mu za życia tytuł Honorowego Obywatela rodzinnego miasta, o którym nigdy nie zapomniał.
10 października, w wigilię 118. rocznicę benedykcji kościoła pw. św. Marii Magdaleny w Kuźni Raciborskiej, w murach świątyni upamiętniono postać o. Adalberta Kurzei (1920-2016), od 1951 r. kapłana, później benedyktyna, 47. opata z Maria Laach (1977-1990). Confirma fratres tuos – Wzmacniaj swoich braci ( Łk 22,32) – to motto towarzyszyło mu podczas zakonnej posługi. Nigdy nie zapomniał o rodzinnej Kuźni Raciborskiej, pokazując, że należy iść drogą pojednania. Wyjątkowym sentymentem darzył Rudy i tutejsze cysterskie opactwo.
Tablicę pamiątkową w kaplicy Bożego Miłosierdzia odsłonili wspólnie proboszcz ks. Andrzej Pyttlik oraz burmistrz Paweł Macha. Poświęcił ją ks. infułat Paweł Pyrchała. Liturgię uświetnił śpiewem chór parafialny pod przewodnictwem Bernardy Chroboczek. Obecni byli krewni o. Kurzei.
O godzinie 17.00 w MOKSiR-rze przy ul. Klasztornej 9 rozpoczął się wieczór pamięci „Opat Adalbert Kurzeja- moje wspomnienie”.
Polecamy - 5. rocznica śmierci o. Adalberta Kurzei OSB [WSPOMNIENIE] - bogato ilustrowana biografia o. Kurzei pióra Rity Serafin
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.