Zatopiony mercedes już na brzegu

O 11.45 zakończyła się akcja na raciborskiej żwirowni. Dwa wozy strażackie wyciągały ze zbiornika mercedesa. Auto wjechało do wody wczoraj około 21.45. Siedziała w nim trójka mężczyzn. Mieli szczęście. Uszli z życiem. Dziś spokojnie przyglądali się akcji. Zobacz zdjęcia i video z akcji.
Straż nie podejmowała wczoraj czynności, mając pewność, że w samochodzie nie ma żadnych osób. Dziś rano wezwano specjalną ekipę z Bytomia. Płetwonurkowie spenetrowali miejsce zatonięcia auta. Początkowo planowano, że zostanie podciągnięte z dna za pomocą specjalnych poduszek. Potem uznano, że wystarczy zwykła metalowa linka.
Najpierw mercedesa podciągnął do brzegu strażacki steyer, następnie wezwano dodatkowo scanię. Dwie wyciągarki nie miały kłopotu z wydostaniem wozu na brzeg. Od razu do akcji przystąpili policjanci. Przeszukali wnętrze.
Jak doszło do zdarzenia? Czterech panów postanowiło urządzić sobie wczoraj grilla na żwirowni. Jeden z nich rozpalał ogień, trzech kolegów postanowiło poszaleć. Niestety, w ciemnościach nie zauważyli, że zamiast na drogę między akwenami jadą wprost do wody. Auto staranowało małe drzewko na brzegu i wjechało do wody. Przez chwilę paliły się w nim jeszcze światła. Dwójka pasażerów i kierowca cudem wydostali się na zewnątrz. Jak dowiedzieliśmy się, udało im się opuścić szyby. Zostali przesłuchani przez policję. Kierowca był trzeźwy. Koszty akcji pokryje właściciel.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany