Do porodu w eskorcie straży granicznej
Mieszkanka powiatu raciborskiego rodziła aż w Gliwicach, a dotarła tam szybko dzięki śląskim pogranicznikom.
- 8 kwietnia wieczorem do funkcjonariuszy Straży Granicznej pełniących służbę w Gorzyczkach podjechał zdenerwowany mężczyzna. W samochodzie podróżowała z nim żona, u której rozpoczęła się już akcja porodowa. Mężczyzna poprosił funkcjonariuszy o pomoc w szybkim i sprawnym dotarciu do szpitala w Gliwicach. Przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych funkcjonariusze SG bezpiecznie przeeskortowali rodzącą kobietę do szpitala, gdzie zaopiekowali się nią lekarze - informuje rzeczniczka Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu. Mieszkanki powiatu raciborskiego, przypomnijmy, z powodu przekształcenia szpitala przy Gamowskiej w jednoimienny zakaźny muszą szukać miejsca do porodu w innych śląskich szpitalach. Rocznie przy Gamowskiej przychodziło na świat ponad tysiąc dzieci.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz